reklama
baner KUHN
reklama
Baner Yara
reklama
Baner Agroecopower
reklama
baner BASF
reklama

Wilki urządziły rzeź w zagrodzie hodowlanej w Cieminie

Krwawej jatki dokonały grasujące w Zachodniopomorskiem wilki w zagrodzie hodowlanej w Cieminie (gmina Borne Sulinowo). Jak donosi serwis szczecinek.naszemiasto.pl drapieżniki zagryzły kilkanaście danieli, muflonów i jeleni sika.

Do zdarzenia doszło w nocy z 20 na 21 marca, wilki, jak wynika z informacji przekazanej przez właściciela gospodarstwa, zagryzły i częściowo pożarły ponad dziesięć zwierząt, w tym cielne samice muflona. Straty oszacowane zostały na co najmniej 20 tysięcy złotych. To zresztą nie pierwszy tego typu atak w gminie Borne Sulinowo.
Wilki zagryzły i częściowo pożarły ponad dziesięć zwierząt, w tym cielne samice muflona
– W ostatnim roku doszło w Cieminie do trzykrotnych ataków na stada owiec. Myśliwi potwierdzają, że w pobliżu wsi zadomowiła się – zakładając tzw. gawrę – wataha wilków, która mając łatwy łup, nie przeniesie się inne miejsce. Ostatnim razem pracownik farmy owiec widział watahę siedmiu wilków, którym przewodził potężny basior, czyli samiec wilka – informuje Rajmund Wełnic ze szczecinek.naszemiasto.pl. A cytowany przez niego Dariusz Tederko, prezes koła łowieckiego Darzbór Szczecinek, dodaje, że w życiu nie widział takich szkód spowodowanych przez wilki.
Poszkodowany hodowca może liczyć na odszkodowanie od państwa za wyrządzone przez drapieżniki szkody, sprawą musi się jednak wcześniej zająć komisja z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. RDOŚ może też wydać zgodę na odstrzał wilków, to jednak nie jest powszechnie stosowane rozwiązanie, bo jest to gatunek chroniony. A problem narasta, na terenie samej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Szczecinek (dawne województwo koszalińskie i słupskie) już dwa lata temu – według rachuby leśników – bytowały 263 wilki. Obecnie jest ich zapewne znacznie więcej.
Paweł Palica
Foto: Dariusz Tederko, koło myśliwskie Darzbór Szczecinek
reklama
baner MChale
reklama
reklama
baner agrosimex
reklama
baner mandam
3 KOMENTARZE
  1. Napiszę jeszcze, że w okolicy zostały w ostatnich dniach/tygodniach zagryzione owce (dwukrotnie). Do tego w terenie bardziej zabudowanym, w miejscowościach oddalonych o kilka/kilkanaście kilometrów od tej rzezi. Odpowiedź wydaje się oczywista, głodne potwory grasują po nocy i napadają na wszystkie wywęszone hodowle! To nie podlega dyskusji, że to jest ta sama wataha, zbyt mały obszar i zbyt ekstremalne zachowanie na szukanie różnych sprawców. Lecz przed odstrzałem przeprowadziłbym ankietę w nadleśnictwie “Czy boisz się wilków”. Niestety problemy psychiczne nie skończą się po jednym odstrzale

  2. Jakie to szkody ? Szczujecie te wilki biedne w Polsce…Jeszcze przez takie artykuły będą wprowadzać odstrzał…i znów wyjdzie że myśliwi są potrzebni…

  3. A wiadomo dlaczego zabiły ponad 10 osobników, skoro na zdjęciach ewidentnie zjedzony do szpiku jest tylko jeden okaz a reszta po prostu zagryziona? Czy te zwierzęta hodowlane mogły się bronić? Trochę to niepokojące, że jednego trupa objadły do zera a resztę po prostu zagryzły.
    Ciekawi mnie ten przypadek, wataha 7 wilków to chyba nie jest jakaś wielka grupa a szkody podobno rekordowe z opisu. Może to jest jakaś grupa dominująca w okolicy (skoro jakiś potwór jej przewodzi), może w ten sposób demonstrują coś innym?

    Nie chcę tak otwarcie zapytać, ale trochę to zagadkowe że pracownik farmy widział “ogromnego basiora”, szkody wyrządzone przez watahę są “niespotykane” – zaczyna się jak scenariusz horroru

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)
INNE ARTYKUŁY AUTORA




NAJNOWSZE WIADOMOŚCI