fbpx

Więcej nasion – więcej oleju

Zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie przerobiły w 2017 roku łącznie 2,564 mln ton nasion rzepaku, co jest drugim wynikiem w historii organizacji. Podkreślić również należy bardzo niewielką różnicę w stosunku do rekordowego pod tym względem 2015 roku, kiedy to członkowie PSPO przerobili 2,6 mln ton tego surowca przy znacznie wyższych wówczas zbiorach rzepaku w Polsce. Wskazuje to, że zdecydowana większość zebranych nasion została zakupiona przez krajowe tłocznie, potwierdzając po raz kolejny duże znaczenie branży olejarskiej dla krajowego rolnictwa i opłacalności uprawy rzepaku.

W porównaniu do 2016 roku przerób nasion rzepaku w zakładach skupionych w PSPO wzrósł w 2017 roku o 106 tys. ton. Tradycyjnie już był on wyższy w drugiej połowie roku, kiedy to wytłoczono ok. 56% wolumenu rzepaku, co wiąże się oczywiście z terminem zbiorów nasion. Wraz ze wzrostem samego przerobu nastąpił proporcjonalny progres w produkcji oleju. I tak, w przypadku oleju surowego jego produkcja wyniosła w 2017 roku 1084 tys. ton i była wyższa w stosunku do roku 2016 o 30 tys. ton. Z kolei w przypadku oleju rafinowanego członkowie PSPO wyprodukowali go łącznie w ubiegłym roku 416 tys. ton, a więc o 11 tys. ton więcej niż w 2016 roku.

– Zarówno w ujęciu rocznym, jak i sezonowym dane przerobowe PSPO wskazują, że o sytuacji w branży olejarskiej wprost decyduje krajowa podaż surowca, który nie musi martwić się o efektywne zagospodarowanie i szukać zagranicznych rynków zbytu. Ubiegłoroczne zbiory były znacznie lepsze niż te, które rozpoczynały sezon 2016/2017, dzięki czemu mogliśmy zanotować wzrost przerobu nasion w drugiej połowie ubiegłego roku. Jesteśmy silnie zespoleni z rolnikami, którzy dostarczają nam swoje zbiory i mam nadzieję, że ten układ będzie tylko umacniał pozycję branży olejarskiej w przemyśle spożywczym. Warto przy tej okazji podkreślić, że w procesie przerobu rzepaku, oprócz oleju powstaje cenny produkt białkowy, który jest niezwykle istotny w osiągnięciu poprawy krajowego bilansu białka. Uzysk śruty, bo o niej tutaj mowa, to ponad połowa przerobionego rzepaku – mówi  Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

– Gdyby nie problemy, jakie rolnicy mieli ze zbiorem rzepaku w lipcu 2017, zapewne mielibyśmy jeszcze więcej surowca na rynku, bo pierwsze zapowiedzi szacunków były wręcz znakomite. Jednak nasze dane pokazują, że niewielki, ale jednak, spadek przerobu rzepaku w Polsce w sezonie 2015/2016 nie stanowi trwałej tendencji rynkowej, co czego absolutnie nie ma podstaw z perspektywy popytowej w najbliższych latach kreowanych mocno przez sektor biopaliw. Polski biodiesel to przede wszystkim biodiesel właśnie z krajowego oleju rzepakowego, który stanowi ponad 90% wszystkich surowców wykorzystywanych na ten cel – dodaje  Radosław Stasiuk, Wiceprezes PSPO.

– Za nami kolejny rok, który był trudny dla rolnictwa, jak również niezwykle intensywny pod względem dyskusji o przyszłości branży biopaliw. Zarówno PSPO, jak i cała Koalicja Na Rzecz Biopaliw, staraliśmy się aktywnie uczestniczyć w debacie rozgrywającej się tak na szczeblu krajowym dotyczącym nowelizacji ustawy biopaliwowej, jak i tej ogólnoeuropejskiej odnoszącej się do projektu nowej dyrektywy REDII, jaka ma obwiązywać od 2021 roku, podkreślając istotność sektora olejarskiego i uprawy rzepaku na cele paliwowe dla rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich. Dane PSPO dotyczące przerobu nasion i produkcji rzepaku pokazują, że nie jest to niszowa dziedzina w Polsce, a ważna część naszej gospodarki, która zasługuje na uwagę, w szczególności wobec niemal pewnego uszczuplenia budżetu na Wspólną Politykę Rolną UE w kolejnej perspektywie finansowej UE – podsumowuje Adam Stępień, dyrektor Generalny PSPO.

Źródło: PSPO

 

 

Baner SDF
Baner webinarium konopie
Najpopularniejsze artykuły

Najpopularniejsze artykuły

None found

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.