Około 100 rolniczych traktorów ma się w czwartek pojawić pod Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. W tym samym mieście, przy ulicy Szczerbcowej, na czas protestu funkcjonować ma tzw. zielone miasteczko.
Zachodniopomorscy rolnicy, w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, domagają się uszczelnienia transportu ukraińskiego zboża do polskich portów, utworzenia tarczy antykryzysowej, zaprzestania “bezrefleksyjnego wdrażania europejskiego Zielonego Ładu” i ograniczenia monopolu zagranicznych koncernów w obrocie produktami spożywczymi.
– Złożymy kwiaty tam, gdzie się zaczynały nasze protesty 10 lat temu i wszystkie walki, które związane były z dobrem Polski. Następnie pojedziemy pod Urząd Wojewódzki, gdzie złożymy petycję na ręce wojewody i przyjedziemy kawałek dalej na ulicę Szczerbcową, gdzie będziemy protestować. Zapraszamy mieszkańców i przepraszamy za utrudnienia. Będą rozdawane warzywa, będą rozdawane ziemniaki, przy tym będziemy rozdawać ulotki – zapowiedział na środowej konferencji prasowej Stanisław Barna z Solidarności Rolników Indywidualnych.
Rolnicy zapowiedzieli pojawienie się pod bramą Stoczni Szczecińskiej na południe. Oczekują reakcji rządu i przyjazdu premiera do Szczecina. W innym przypadku, od poniedziałku zaczną wyjeżdżać ciągnikami na ulice miasta.