W środę ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku kontynuowały wczorajsze wzrosty. Sytuacja na rynkach zbóż nadal determinowana jest przez decyzje Rosji; wczoraj zapowiedziano referenda w samozwańczych republikach na wschodzie Ukrainy, zaś dziś prezydent Putin zapowiedział częściową mobilizację.
To wszystko budzi niepokój wśród inwestorów. Wobec powyższych informacji bowiem rosną obawy o umowę o bezpiecznym transporcie zbóż przez Morze Czarne. Dotychczasowa umowa obowiązuje do listopada i nie wiadomo, czy nie zostanie zerwana. Jeżeli nawet nie, to istnieją obawy co do jej przedłużenia.
Cena pszenicy wzrosła dziś w Paryżu o 2,28 proc. do 347 euro za tonę. Wzrosła także cena kukurydzy; na zamknięciu sesji wyceniono ją na 338 EUR/t, co oznacza wzrost o 2,04 proc. Najmniej zyskał rzepak, bo 0,91 proc., co na zamknięciu sesji dało cenę 580 EUR/t.