Sytuacja na rynku środków ochrony roślin staje się coraz bardziej napięta. Przekonują się o tym brazylijscy rolnicy, dla których zaczyna brakować preparatów używanych do desykacji soi.
Desykacja soi jest praktykowana przede wszystkim w północnych rejonach kraju, gdzie występuje wysokie ryzyko zbiegania się terminu zbioru z rozpoczęciem pory deszczowej. Deszczowa pogoda uniemożliwia wówczas równomierne dojrzewanie nasion, przyczyniając się do gorszej jakości zbiorów.
Przez wiele lat do desykacji soi stosowany był w Brazylii parakwat, jednak ze względu na jego toksyczność został wycofany z obiegu. Alternatywą dla parakwatu stał się dikwat, jednak firmy dostarczające ten preparat nie nadążają za popytem, co po pierwsze spowodowało gwałtowny wzrost jego ceny, po drugie zaś dikwatu po prostu brakuje.
Brazylijskie Stowarzyszenie Producentów Soi i Kukurydzy wskazuje, że brak dikwatu może spowodować poważne problemy dla brazylijskich rolników zajmujących się uprawą soi, dlatego oficjalnie złożyło petycję do brazylijskiego ministra rolnictwa o natychmiastowe zezwolenie na awaryjne użycie parakwatu, aby zapobiec opóźnieniom w zbiorach zagrażającym plonom i jakości nasion.
Niedobory dikwatu to niejedyny problem brazylijskich rolników; na rynku brakuje także innych środków ochrony roślin, nawozów oraz chociażby nasion kukurydzy.
Źródło: soybeansandcorn.com