W 2025 r. rolnicy jeszcze bardziej zadłużeni? Ile pszenicy, świń, bydła trzeba sprzedać, żeby kupić saletrę?

W 2025 rok może być bardzo trudny dla rolników. Jest obawa, że popadną w jeszcze większe długi.

baner KUHN

Zdaniem ekspertów rok 2025 może nie być najlepszym dla rolników. Doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol zwraca uwagę na to, iż często jest tak, że zyski uzyskane w jednym roku rolnicy przeznaczają na spłatę zobowiązań, które zostały zaciągnięte tylko po to, by w ogóle udało się działalność rozpocząć. W drugiej kolejności rolnicy przeznaczają pieniądze na przygotowanie się do kolejnego roku prac i dopiero to, co zostanie, to jest ich zarobek. Powoduje to efekt kredytowej kuli śnieżnej, bo zewnętrzne finansowanie zawsze jest potrzebne.

– Rosną ceny różnych usług, w tym też energii, nawozów itd. Skutkuje to tym, że rolnicy nieustannie muszą zwiększać stan zadłużenia. Moim zdaniem, sytuacja w tym zakresie wcale się nie poprawia, a wręcz pogarsza, niezależnie od wysiłku, jaki w codzienną pracę wkładają rolnicy. Osobną kwestią są oczywiście ceny w skupach, które nie nadążają za zmianą kosztów produkcji – wyjaśnia mec. Adrian Parol.

Na koniec grudnia 2024 r. najwyższe zadłużenie rolnika w kraju wynosiło 3,4 mln zł, a średnie zadłużenie rolnika to blisko 68,4 tys. zł. Z danych KRD wynika, że łączne zadłużenie 3 561 rolników w Polsce wynosi 243 425 666 zł.

Nawozy coraz droższe, a żywiec wieprzowy coraz tańszy

Co prawda ceny zbóż i mleka są ostatnio w miarę stabilne, ale na rynku żywca wieprzowego jest katastrofa. Tuczniki są obecnie skupowane nawet po 4,50 zł/kg. Dodatkowo koszty produkcji rolnej pozostają bardzo wysokie. Dotyczy to m.in. nawozów, które drożeją z tygodnia na tydzień. Saletra kosztuje obecnie ok. 1700 zł za tonę, a mocznik 2300 zł.

To dla rolników katastrofa, bo żeby kupić nawozy do wiosennej aplikacji, muszą sprzedać dużo więcej zboża niż jeszcze kilka lat temu.

– Nawozy nadal pozostają stosunkowo drogie, a zakup nawozów wymaga sprzedaży wyraźniej większej ilości pszenicy niż kilka lat wcześniej. Przykładowo na zakup 1 tony mocznika i polifoski “8” należało w listopadzie ub.r. przeznaczyć równowartość 2,7 lub 3,7 tony pszenicy, odpowiednio o 49 i 66% więcej niż 4 lata wcześniej w 2020 roku – wylicza dr Arkadiusz Zalewski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ale dodaje, że relacje te są jednak lepsze w odniesieniu do listopada 2023 r., a więc rok wcześniej. Choć patrząc na drożejące nawozy można obawiać się kolejnego pogorszenia.

Ceny surowców

W listopadzie 2024 saletra była warta tyle co:

  • 2,2 t pszenicy,
  • 3,2 ton żyta,
  • 310 kg żywca wieprzowego,
  • 174 kg żywca wołowego
  • 900 l mleka.

Co ciekawe w 2020 roku ceny skupu były dużo niższe, a i tak rolnik mógł kupić dużo więcej środków produkcji za tonę pszenicy i innych płodów niż obecnie. Saletra kosztowała wtedy ok. 1000 zł/t.

Wg GUS, w listopadzie 2024 r. ceny skupu wynosiły (w nawiasie ceny z listopada 2020 roku):

  • pszenica – 900 zł/t (823 zł w 2020 r.)
  • trzoda chlewna – 6,36 zł/kg (4,18 zł w 2020 r.)
  • bydło – 11,54 zł/kg (6,40 zł w 2020 r.)
  • żyto 633 zł/t (598 zł w 2020 r.)
  • mleko 2,33 zł/l (1,49 zł w 2020 r.)

źródło: IERiGŻ, Monday News

SDF baner
Baner KWS
Baner KWS

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.