Valtra na każde warunki

Grudniowa orka w ekstremalnych warunkach klimatyczno-glebowych może być przyjemnością. Mieliśmy okazję przekonać się o tym 9 grudnia podczas pokazu polowego w Gospodarstwie Ogrodniczym Polfarm w Pucku, gdzie maksimum możliwości zaprezentował ciągnik Valtra S 292.

Wyjątkowo kapryśna tegoroczna aura wymaga od przedsiębiorców rolnych szukania sposobów, by
zaplanowane prace wykonać w optymalnie możliwym terminie – sprzętem, który poradzi sobie w każdych warunkach. Polowy pokaz mocy i możliwości 300-konnego ciągnika Valtra S 292, który pracował z 7-korpusowym pługiem Överum był doskonałym przykładem na to, że są na rynku maszyny dostosowane do pracy w najbardziej wymagających warunkach, na dużych obszarach i w ograniczonych polach manewrowania.

Trzyhektarowy kawałek pola po kombajnowym zbiorze marchwi został zaorany równo, sprawnie i wręcz błyskawicznie”. Pracownik gospodarstwa po dwóch przejazdach szkoleniowych przesiadł się za kierownicę i zza szyb przestronnej, panoramicznej kabiny ciągnika mogliśmy dojrzeć uśmiech zadowolenia na jego twarzy. Operator obsługujący ciągnik Valtry zwracał głównie uwagę na przystępne rozwiązania na podłokietniku, dzięki czemu szybko i łatwo można było opanować wszelkie funkcje pracy. Pomimo trudnych warunków pracy, w mokrej, grząskiej i śliskiej glebie, duże wrażenie zrobiła na nim wyjątkowa zwrotność ciągnika. Duże gabaryty, które dzięki nowemu designowi nie są tak widoczne, nie były przeszkodą i ciągnik doskonale radził sobie na uwrociach i to z ciężkim narzędziem na tylnym TUZ-ie. Jak podkreślał Krzysztof Karwacki, przedstawiciel Valtry, doskonała zwrotność tego modelu ciągnika jest możliwa dzięki pracom konstruktorów, którzy podnieśli nieco silnik ku górze i zaprojektowali wgłębienia na masce, w które “wchodzą” koła podczas maksymalnego skrętu kół.

Valtra S292, z automatyczną przekładnią bezstopniową, miała ustawioną jazdę na tempomacie. Zadana była stała prędkość przejazdu, średnio 8 km/h, a nie stałe obroty silnika. Dzięki temu nawet podczas podjazdów pod górkę, czy jazdy po stojącej w międzyrzędziach wodzie ciągnik nie boksował, nie zakopywał się i nie ślizgał. Przednie koła obracały się wówczas nieco szybciej, ale maszyna ze stałą prędkością wykonywała pracę. Podczas całego przejazdu, średnie przyrządowe zużycie paliwa wyniosło 21 l/ha pola. Przy 580-litrowym zbiorniku paliwa pozwala to na ciągłą pracę na prawie 30-hektarowym obszarze.

Maszyna doskonale nadaje się do pracy w dużych gospodarstwach. Gospodarzem pokazu był Paweł Gulczyński, właściciel 720-hektarowego Gospodarstwa Ogrodniczego Polfarm w Pucku. Gleby II i III klasy doskonale nadają się pod uprawę marchwi, która oferowana jest na świeży rynek i do marketów. Zbiór zaczyna się we wrześniu i trwa do końca grudnia, a dzięki własnym przechowalniom na 4 tys. ton gospodarstwo jest w stanie dostarczać marchew na rynek do końca kwietnia – początków maja.
– Gleby utrzymane są w wysokiej kulturze – informował kierownik Dariusz Dawid. – Prowadzony jest pełny płodozmian. Struktura zasiewów to około 100 ha marchwi (w bieżącym roku marchew wysiano na 82 ha), reszta to zboża i rzepak. Pole pod marchew zmieniane jest każdego roku, to samo pole obsiewane jest raz na cztery lata. W tym roku po marchwi pójdzie jęczmień browarny.

Wygląd wyoranej ziemi i mnogość dżdżownic rzeczywiście potwierdzały dbałość o strukturę i zasilanie gleby, co przy wielkiej wilgotności w dniu pokazu dodatkowo podnosiło ciągnikowi poprzeczkę. W gospodarstwie prowadzone są karty pól i mapy pól. Skrupulatna rejestracja zasiewów na każdym polu każdego roku pozwala dokładnie kontrolować właściwy płodozmian i w każdym momencie odtworzyć historię pola.
– Część pola została też potraktowana strukturotwórczymi efektywnymi mikroorganizmami i zauważalne były różnice w rozkładzie słomy na polu z EM-ami w porównaniu z tym, na którym nie zastosowano efektywnych mikroorganizmów – dodał Dariusz Dawid. – I to już po roku od zastosowania.

Prowadzenie prawidłowego płodozmianu pozwoliło na pełne pokazanie potencjału i jakości plonu odmian marchwi z dwóch firm, z którymi współpracuje Polfarm. Wcześniejsze odmiany marchwi pochodzą z firmy Nunhems Nasiona, a te późniejsze z firmy Bejo Zaden Polska. Zbiór plonu odbywa się przy zastosowaniu kombajnów do marchwi firmy Assa Lift – samojezdnego oraz ciąganego oraz czterech specjalistycznych przyczep do zbioru warzyw korzeniowych. Do siewu wykorzystywane są nasiona zaprawione, a siew odbywa się siewnikiem pneumatycznym firmy Monosem.

Parametry techniczne Valtra S292

“