Hodowcy i producenci żywności apelują do prezydenta o podpisanie ustawy, która opóźni wejście w życie regulacji zabraniającej stosowania pasz genetycznie modyfikowanych. N
Od 12 sierpnia będzie obowiązywał zakaz importu i wykorzystywania modyfikowanych surowców paszowych. Chyba, że prezydent podpisze nowelizację ustawy, która odsunie ten moment do końca 2012 roku.
Prezes Krajowej Rady Drobiarstwa Rajmund Paczkowski powiedział, że zakaz stosowania pasz zawierających GMO oznacza wzrost cen drobiu, średnio o 10 procent. Zbigniew Bryś – Prezydent Izby Zbożowo-Paszowej podkreślił, że na całym świecie zwierzęta są karmione surowcami genetycznie modyfikowanymi. Zaapelował do prezydenta o podpisanie ustawy, bo – jak tłumaczył – stracą na tym przede wszystkim konsumenci. Każdy dzień bez nowelizacji oznacza konkretne straty, producenci pasz już teraz nie wiedzą czy zamawiać na przykład genetycznie modyfikowaną śrutę sojową, która po 12-tym sierpnia będzie zakazana. Ręce zacierają ekolodzy, którzy walczą z żywnością genetycznie modyfikowaną. Sławomir Brzózek z Fundacja Nasza Ziemia zwraca uwagę, że nie tylko ważne jest za ile, ale i co jemy Prezes Krajowej Rady Drobiarstwa odpiera zarzutów ekologów i broni kurczaków żywionych paszą zmodyfikowaną genetycznie. Jak mówi, one są zdrowe i nie ma śladów genów które występują przy modyfikacji.
Nowelizacja ustawy o paszach genetycznie modyfikowanych wpłynęła do Kancelarii Prezydenta wczoraj. Prezydent ma czas na jej podpisanie do 5 sierpnia.
