Podczas spotkania Prezydiów Copa Cogeca w Brukseli omówiono kwestie dotyczące planowanych ceł na nawozy z Rosji i Białorusi. Organizacja przedstawiła szereg proponowanych zmian do wniosku Komisji Europejskiej.
W opublikowanym stanowisku Copa Cogeca, europejskiej organizacji reprezentującej interesy rolników w Unii Europejskiej, przedstawiciele domagają się wielu zmian w propozycji dotyczącej wprowadzenia sankcji na produkty z Rosji oraz Białorusi w tym na nawozy mineralne, zaproponowanej przez Komisję Europejską, która ich zdaniem w obecnej formie doprowadziłaby do “poważnych” konsekwencji gospodarczych.
Cła importowe to za mało
Jak twierdzi organizacja, same cła importowe nie są wystarczające, dla zwiększenia konkurencyjności europejskiego przemysłu nawozowego. Kluczowe jest zapewnienie dostępu do taniej energii i surowców, co pozwoli firmom europejskim zachować konkurencyjność. W innym razie istnieje ryzyko, że Rosja i Białoruś znajdą sposób na obejście ceł, na przykład przez import do UE za pośrednictwem innych krajów.
Czy krajowa produkcja zaspokoi potrzeby rolników?
Kolejnym punktem, który wymienia organizacja, jest brak pewności, że przerwanie dostaw rosyjskich nawozów nie doprowadzi do ich niedoboru w Europie. Rolnicy nie wiedzą, czy krajowa produkcja nawozów będzie w stanie zaspokoić popyt po konkurencyjnych cenach, co jest jednym z głównych argumentów zwolenników propozycji Komisji.
Wkrótce ograniczenie importu nawozów, jednak rolnicy za to zapłacą
Copa Cogeca podkreśla, że w ostatnich latach europejskie rolnictwo stało się coraz bardziej zależne od importu nawozów, a sytuacja ta nasiliła się po zamknięciu kilku fabryk nawozowych w UE. W krótkim okresie czasu, przerwanie importu nawozów z Rosji nie zlikwiduje tej zależności, a rolnicy będą zmuszeni kupować nawozy z innych krajów, gdzie produkcja jest mniej dostępna, a logistyka bardziej skomplikowana.
Organizacja rozumie powody decyzji Komisji, wynikające z kwestii geopolitycznych, jednak uważa, że to rolnicy w UE będą musieli ponieść ekonomiczne konsekwencje tej decyzji.
Jakie zmiany proponuje Copa Cogeca?
Wśród proponowanych zmian znajdują się m.in.:
- Monitorowanie cen przez okres obowiązywania proponowanego rozporządzenia.
- Zwiększenie limitu importu nawozu z Rosji i Białorusi, uwzględniając import w 2024 roku na poziomie 4,5 mln ton nawozów azotowych w trakcie którego zamknięto kilka zakładów produkcyjnych w UE. Proponowane limity to:
-
- 3,375 mln ton (= 75 % x 4,5) od 1 lipca 2026 r. do 30 czerwca 2027 r.
- 2,250 mln ton (= 66% x 3,375) od 1 lipca 2027 r. do 30 czerwca 2028 r.
- 1,485 mln ton (=66% x 2,250) od 1 lipca 2028 r. do 30 czerwca 2029 r.
- Usunięcie wszystkich nawozów zawierających fosfor (P) z ceł (tak, aby cła obejmowały tylko mocznik, AN, UAN, CAN i AS).
- Opóźnienie wdrożenia przepisów o rok.
Przed wejściem w życie tych propozycji, musi ona jeszcze przejść przez głosowanie w Parlamencie Europejskim i Radzie, dlatego w nadchodzących dniach i tygodniach kluczowe będzie śledzenie rozwoju tej sytuacji.
Za idiotyzm rzadzacych zaplaca zwykli ludzie,rozpetali balagan na wschodzie ,a teraz rzna glupa,potrzebna mi jest ukraina w nato???juz widzieli swoje rakiety pod moskwa,a tu zonk…..a najwiekszym macicielem jest polska