Na Bosforze znów korek. Ponad 50 statków czeka na rosyjskie kontrole, które od soboty wstrzymano. O sprawie poinformował szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell.
Niepokojące sygnały z regionu Morza Czarnego docierały już w zeszłym tygodniu; na jego początku Rosjanie wstrzymali kontrole statków wpływających po ukraińskie ziarno i opuszczających basen. Teraz jest jeszcze gorzej, bowiem od 15 kwietnia, czyli od soboty, przez cieśninę nie przepłynął ani jeden statek.
– Konsekwencje tej wojny dotykają nas wszystkich. Rosja po raz kolejny blokuje 50 statków z bardzo potrzebnym zbożem na Morzu Czarnym. UE wspiera wysiłki ONZ i będzie nadal ułatwiać eksport przez Korytarze Solidarności, które umożliwiły dostawę 25 milionów ton zboża – stwierdził Borrell.
– Ponad 50 statków czeka teraz w cieśninie Bosfor na zezwolenie na wypłynięcie do ukraińskich portów w celu załadunku zboża i wyżywienia potrzebujących. Rosja próbuje stłumić ukraińską gospodarkę i spowolnić przepływ żywności, zamiast przestrzegać warunków umowy – dodał.
Nerwowość udziela się na rynkach surowcowych. We wtorek indeksy zbóż idą w górę po obu stronach Atlantyku; ok. godz. 14.15 cena pszenicy na Matif wynosiła 260 EUR/t, rzepaku – 476,25, a kukurydzy 250,5 EUR/t, co oznacza wzrosty o odpowiednio 4, 15,75 i 5,75 EUR/t.