W czasie pandemii rolnicy nie muszą przechodzić szkoleń ze stosowania środków ochrony roślin i wykonywać okresowego przeglądu sprzętu do oprysków.
Mimo pandemii środki ochrony roślin muszą być na czas zastosowane. Jednak w czasie pandemii nie jest wymagane ani szkolenie, ani przegląd opryskiwacza. Każdy odpowiedzialna producent, jak zapewniają rolnicy, nie pozwoli sobie na wyjazd w pole czy do sadu uszkodzonym opryskiwaczem. To przyniosłoby straty nie tylko środowisku, ale i kieszeni rolnika.
Normalnie okresowym badaniom sprawności technicznej sprzęt poddawany jest co roku. Zaś szkolenia dla rolników stosujących środki ochrony roślin, ale także sprzedających lub prowadzących gospodarstwo w tym zakresie, muszą być powtarzane co 5 lat. W warunkach pandemii i zagrożenia zdrowia ich przeprowadzenie byłoby zbyt ryzykowne.
Według nowych przepisów obowiązek odbycia szkolenia przez rolników i sprzedawców środków ochrony roślin i doradców oraz przegląd opryskiwaczy został zdjęty na czas trwania epidemii i 30 dni po jej ustaniu.
Źródło: TVP