Trwa dyplomatyczna ofensywa ukraińskich polityków na rzecz zniesienia zakazu importu zbóż obowiązującego 5 unijnych krajów “przyfrontowych”, w tym Polskę. Szczególnie aktywny na tym polu jest szef ukraińskiego resortu rolnictwa, Mykoła Solski.
– Dzisiaj spotkaliśmy się z wieloma ministrami i przedstawicielami Komisji Europejskiej. Przedstawiliśmy nasze stanowisko w sprawie zakazu importu ukraińskich produktów rolnych po 5 czerwca. Jesteśmy temu przeciwni, to nie jest dobra droga – powiedział wczoraj Solski cytowany przez hromadske.ua dodając, że po decyzji Komisji Europejskiej o ww. zakazie Rosjanie zaczęli stwarzać problemy w funkcjonowaniu korytarza zbożowego.
Jak na razie ukraińska ofensywa przynosi rezultaty; chorwacka minister rolnictwa po spotkaniu z Solskim opowiedziała się za nieprzedłużaniem zakazu importu dla państw przyfrontowych: Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji.
Dotychczasowy zakaz importu trwa do 5 czerwca.
Przecież to nie jest ukraińskie zboże tylko niemieckie, holenderskie, amerykańskie i ruskie.
Polska najwięcej pomogła Ukainie daj palec a obetną cała ręke