W obliczu zagrożenia kryzysem żywnościowym pojawiają się coraz to bardziej egzotyczne pomysły na jego rozwiązanie. Bardzo zaangażowana w rozmowy ukraińsko-rosyjskie dotyczące odblokowania ukraińskich portów Turcja właśnie porozumiała się z Wenezuelą w sprawie uprawy w tym kraju pszenicy.
– Wyprodukuj 100 kilogramów pszenicy i weź 70 do własnych celów, a 30 zostaw nam – zaproponował podczas wizyty w Turcji prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Pomysł potwierdził turecki minister rolnictwa Vahit Kirişçi.
Dodał, że Turcja jest domem dla 5 milionów migrantów, a jego kraj potrzebuje więcej ziemi pod uprawę. Turcja podejmuje wysiłki, aby złagodzić światowy kryzys żywnościowy, negocjując bezpieczny transport dla zboża, które utknęło w portach Morza Czarnego. Jednak Ankara spotkała się z oporem, ponieważ strona ukraińska utrzymuje, że Rosja narzuca nierozsądne warunki, z kolei Kreml twierdzi, że bezpłatna wysyłka zależy od zniesienia sankcji nałożonych na Rosję.
Wenezuela, chociaż leży na niewyobrażalnych pokładach ropy naftowej, jest właściwie państwem upadłym, a wielu obywateli tego kraju żyje w skrajnym ubóstwie. Tureckie inwestycje mogłyby więc w jakimś stopniu załagodzić panujący tam kryzys.