Rolnicze maszyny po raz kolejny zaprzęgnięte zostaną do działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na objętej działaniami wojennymi Ukrainie.
Ukraińscy traktorzyści już w ubiegłym roku zasłynęli z holowania przejętych przez żołnierzy rosyjskich czołgów i innych ciężkich wozów bojowych. Teraz, jak poinformował na Facebooku przewodniczący Winnickiej Rady Obwodowej Wiaczesław Sokołow, ich pojazdy zaprzęgnięte zostaną do wykrywania min.
– Proces odbywa się zdalnie – ratuje więc życie i upraszcza pracę specjalistów od materiałów wybuchowych. Technologię stworzyła firma Frendt LLC wraz z naukowcami z Winnickiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego. Połączono urządzenia zdalnie sterowane i zwykłe ciągniki, a założyciel przedsiębiorstwa Witalij Szuberenski pokazał, jak działa wynalazek. Wykrywacze metalu montowane są na ciągniku. Ten z przodu zbiera informacje i online przesyła je do centrum dyspozycyjnego. Ciągnik automatycznie zatrzymuje się, jeśli po drodze wykryje niebezpieczny obiekt, następnie czeka na dalsze instrukcje od operatora – napisał Wiaczesław Sokołow.
Technologia na początku wykorzystywana ma być przede wszystkim w tych regionach Ukrainy, w których toczyły się walki. W szczególności – okolice Kijowa, Czernihowa i Sum. Docelowo, na 30% okupowanego terytorium Ukrainy.
Firma, w której opracowano technologię, jest uczestnikiem Agroklastru “Agrovin”.