W związku z przymrozkami jakie dotknęły w minionych dniach wiele regionów Polski oraz zapowiadanymi na kolejne dni ujemnymi temperaturami, Związek Sadowników RP wnioskuje do ministra rolnictwa o interwencję i przyspieszenie możliwości ubezpieczenia upraw.
– Dotarły do nas informacje, że ubezpieczyciele odmawiali ubezpieczeń w pierwszej połowie kwietnia i wcześniej, tłumacząc się brakiem podstaw prawnych i dokładnych wytycznych. Obecnie ubezpieczenie jest możliwe, ale ze względu na 14-dniowy okres karencji nie będzie stanowiło dla sadownika żadnego zabezpieczenia w razie przemrożenia upraw w tym czasie. Wielu sadowników uważa się za oszukanych przez system ubezpieczeń.
Co w przypadku tych, którzy ubezpieczyli się 15 kwietnia, a już następnego dnia dotknęły ich przymrozki, czy jest możliwość zakwalifikowania ich do ubezpieczenia z pominięciem okresu karencji? – mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
W ocenie ZSRP po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na owoce i warzywa, sadownicy i tak są już w bardzo trudnej sytuacji, istnieje zatem poważne niebezpieczeństwo, że rozwój sadownictwa może zostać zahamowany, jeśli w porę nie zostaną podjęte odpowiednie działania.
Jak podkreśla Maliszewski dla zrekompensowania poniesionych strat potrzebne będą środki finansowe.
Źródło: ZSRP