Cena pszenicy wzrosła we wtorek w Paryżu o 1,75 EUR/t do 220,5 EUR/t. Prowzrostowo działają opóźnienia z zasiewach w Rosji i na Ukrainie. Wczoraj zyskiwał również rzepak.
Wg szacunków SovEcon, do 20 września zasiano w Rosji oziminami zaledwie 8,3 mln ha wobec 9,3 mln o tej samej porze zeszłego roku. To najwolniejsze tempo zasiewów od 2013 roku. W ciągu miesiąca europejska część Rosji doświadczyła zaledwie 20% normalnych opadów, a prognozy na najbliższe 2 tygodnie nie są sprzyjające.
Niestety ceny eksportowe w basenie Morza Czarnego nadal są niskie, co ograniczyło wzrost cen. Nadal różnica pomiędzy cenami FOB w Rosji i Europie zachodniej przekracza 30 EUR/t.
Rzepak zdrożał o 0,5 EUR/t do 480 EUR/t. Klimat dla wzrostu cen rzepaku tworzą m.in. wzrost cen oleju palmowego i susza w Brazylii, która wg najnowszych prognoz nie ma zamiaru ustąpić w najbliższym czasie. Dzisiaj jednak cenom rzepaku może zaszkodzić gwałtowny spadek cen ropy naftowej.
Kukurydza staniała wczoraj o 0,5 EUR/t do 205,75 EUR/t.