Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje nowelizację przepisów, która precyzuje zasady dopuszczania do ruchu drogowego ciągników rolniczych sprowadzanych spoza Unii Europejskiej, dostosowując je do unijnych przepisów. Zgodnie z projektem, każdy taki pojazd będzie traktowany jak nowy, niezależnie od jego wieku. Co jednak najważniejsze, w ustawie znalazł się przepis abolicyjny dla pracujących już ciągników.
Nowe zasady dopuszczenia dla używanych ciągników spoza UE
Projekt zakłada, że każdy ciągnik rolniczy importowany z państw trzecich zostanie objęty procedurą krajowego indywidualnego dopuszczenia nowego pojazdu. Chodzi o zapewnienie, że pojazd spełnia współczesne wymogi techniczne wynikające z rozporządzenia UE 167/2013. Badania takich pojazdów przeprowadzi służba techniczna, a decyzję o dopuszczeniu wyda dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego (TDT).
– Każdy ciągnik rolniczy z kraju trzeciego, niezależnie czy jest nowym pojazdem, czy też używanym, aby zostać zarejestrowany w Polsce, musi zostać objęty świadectwem krajowego indywidualnego dopuszczenia nowego pojazdu – czytamy w projekcie Ustawy.
Zmiana ta ma zakończyć dotychczasową praktykę rejestrowania ciągników z importu wykorzystującą niejednolite przepisy.
– Pojazdy używane z państwa trzeciego nie mogą uzyskać homologacji typu UE, w związku z czym jedynym sposobem byłoby przejście procesu dopuszczenia indywidualnego – brzmi stanowisko KE, którego odzwierciedleniem są procedowane przepisy.
Wyrok TSUE i stanowisko Komisji Europejskiej
Podstawą legislacyjną jest wyrok TSUE z 2015 r. (sprawa C-513/15), w którym uznano, że używane ciągniki spoza UE (przypadek ciągników Belarus w Polsce) muszą spełniać takie same standardy, jak nowe, by mogły zostać zarejestrowane w państwie członkowskim. Sprawa ta była omawiana podczas spotkania przedstawicieli Komisji Europejskiej z przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury w zeszłym roku, kiedy to potwierdzono wspomnianą wykładnię.
Przepis abolicyjny dla posiadaczy ciągników Belarus
Dodatkowo w projektowanej ustawie wprowadzony zostanie przepis stanowiący, że “pojazdy zarejestrowane przed dniem wejścia w życie nowych regulacji będą uznawane w określonych przypadkach za spełniające warunki dopuszczenia do ruchu w RP”. Byłoby to zgodne z zapowiedzią wiceministra infrastruktury Stanisława Bukowca wygłoszoną na początku marca podczas sejmowej komisji rolnictwa, a odnoszącą się do ciągników marki Belarus nt. przepisu, który “utrzyma stan zastany, tak aby zmiana tego stanu nie wpłynęła negatywnie na podmioty użytkujące te pojazdy”.
Przepis stanowiący, że “pojazdy zarejestrowane przed dniem wejścia w życie nowych regulacji będą uznawane w określonych przypadkach za spełniające warunki dopuszczenia do ruchu w RP” będzie niezgodny z Konstytucją RP ponieważ będzie naruszał wolności i prawa gwarantowane w Konstytucji ( prawo do równego traktowania i wolności gospodarczej). Nie może być tak, że od krajowych podmiotów wymagano wypełniania warunków technicznych potwierdzonego procesem homologacji , a w stosunku do importowanych pojazdów urzędnik uznaniowo stwierdzi, że ich wypełnienie potwierdza fakt zarejestrowania w RP ( przy tym w sposób niezgodny z prawem). Poza tym w stosunku do ciągników kategorii T1, T2, T3 zgodnie z wykładnią pochodzącą z orzeczenia TSUE C-513/15 żadne Państwo Członkowskie nie może samodzielnie ustanawiać wymagań technicznych, a abolicja w praktyce do tego sprowadzać. RP nie dość, że nie przestrzegała by rozporządzeń wspólnotowych, które stosuje się na wprost, orzeczeń TSUE to jeszcze własnej Konstytucji. Pan Bukowiec choć już dzisiaj w PSL to ciągle praworządność widzi po pisowsku.