Od kilku dni po pomorskich lasach błąka się młody, ważący ok. 300 kilogramów byk, który uciekł właścicielowi trakcie rozładunku.
Byk kilka dni temu był widziany, gdy przekraczał ulicę Marszewską w Gdyni, potem zniknął w okolicznych lasach. Właściciel próbuje zwierzę złapać na własną rękę, ale na do tej pory mu się to nie udało.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wejherowie poinformowała, że jest to młody byk, ważący ok. 300 kilogramów, który w ubiegłą sobotę w trakcie rozładunku przedostał się między rampą a drzwiami samochodu i uciekł.
Jak poinformowała Powiatowa Lekarz Weterynarii w Wejherowie Wioletta Drygas-Bogucka, jest to byk rasy limousine, urodzony pod koniec ubiegłego roku. Zwierzę jest hodowane z przeznaczeniem na produkcję mięsa i jest utrzymywane w systemie półotwartym. Dorosłe osobniki mogą osiągnąć wagę nawet 1,1 tony.
– Nie próbujcie do niego podchodzić, bo będzie uciekał – apeluje Nadleśnictwo Gdańsk.
Każda osoba, która byka zauważy, proszona o kontakt z właścicielem zwierzęcia pod numerem telefonu 503 078 577.