Słodyszek rzepakowy nalatuje na rzepak. Uszkodzenia powodowane przez słodyszka rzepakowego we wczesnych fazach pąkowania rzepaku przekładają się na najwyższe straty w plonie. Konieczna jest częsta lustracja plantacji.
IOR-PIB informuje o masowym nalocie słodyszka rzepakowego w Stacji Doświadczalnej w Winnej Górze w woj. wielkopolskim. Konieczny jest zatem systematyczny monitoring upraw pod kątem występowania szkodników i bezwzględna konieczność wystawienia żółtych naczyń na polu. Powinny one znajdować się na wysokości pąków kwiatowych, jeśli ustawimy je bezpośrednio na ziemi to rośliny będę je zasłaniać i naczynie nie spełnią swojej funkcji.
Słodyszek rzepakowy pojawia się na plantacjach rzepaku przy wzroście temperatury do ok. +15°C Największe szkody powoduje we wczesnych fazach pąkowania rzepaku, ponieważ żerowanie szkodnika prowadzi do problemów z zakwitaniem rzepaku. Później kiedy rzepak kwitnie słodyszek nadal żeruje intensywnie, ale rzepak już mniej jest narażony na zniżkę plonu. Na skutek jego żerowania w czasie kwitnienia mniej jest pyłku dla zapylaczy.
Próg ekonomicznej szkodliwości dla słodyszka rzepakowego:
- w fazie zwartego kwiatostanu to 1-2 chrząszcz na roślinie;
- w fazie luźnego kwiatostanu 3-5 chrząszczy na roślinie.