Słodyszek rzepakowy i chowacz podobnik przekroczyły próg ekonomicznej szkodliwości, informuje w swoim komunikacie IOR – PIB. Zabieg insektycydem przeciwko szkodnikom jest niezbędny.
Wzrost temperatur wiosną nieodzownie łączy się ze wzmożoną aktywnością owadów, w tym różnych gatunkach nie tylko cieszących oko, ale także czyniących szkody i żerujących na uprawach. Obecnie plantacje rzepaku ozimego intensywnie atakują słodyszek rzepakowy i chowacz podobnik – szkodniki w wielu lokalizacjach w kraju przekroczyły już próg ekonomicznej szkodliwości.
Słodyszek rzepakowy największe szkody wyrządza we wczesnych fazach pąkowania rzepaku (problemy z kwitnięciem). W czasie kwitnienia żerowanie wiąże się z wyjadaniem pyłku, którego jest mniej dla zapylaczy. Próg ekonomicznej szkodliwości dla słodyszka rzepakowego w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 55-59) wynosi od 3 do 5 chrząszczy na 1 roślinie.
Słodyszek rzepakowy nalatuje na rzepak
Chowacz podobnik to niewielki (2,5-3 mm), czarny chrząszcz, którego samica wgryza się do łuszczyn i tam składa jaja. Z jaj wylęgają się szkodliwe larwy zjadające nasiona. Jedna larwa zjada zazwyczaj kilka nasion powodując przedwczesne żółknięcie i lekkie zdeformowanie łuszczyn. Próg ekonomicznej szkodliwości chowacza podobnika wynosi 4 osobniki na 25 roślinach lub w ciągu kolejnych 6 dni w żółtym naczyniu odłowi się 100 osobników.
Uszkodzenia powodowane przez chowacza są łatwą drogą dostępu dla niebezpiecznych chorób rzepaku, jak: czerń krzyżowych, sucha zgnilizna i szara pleśń. Preparaty stosowane przeciwko chowaczowi podobnikowi przeważnie zwalczają pryszczarka kapustnika i słodyszka rzepakowego.