Ścierń i słoma po kukurydzy – po zbiorze kukurydzy na ziarno lub CCM pozostaje na polu duże ilości resztek pożniwnych. Warto umiejętnie zagospodarować tę cenną masę organiczną, z korzyścią dla żyzności gleby i udostępnienia roślinom następczym, znacznych ilości składników mineralnych.
Przy uprawie kukurydzy na ziarno, stosunek suchej masy ziarna do suchej masy resztek pożniwnych wynosi przeciętnie 1:1,5, podczas gdy przy uprawie na CCM 1:1,2. Tak więc przy plonie suchej masy ziarna w wysokości 6-10 t/ha, pozostaje na polu 9-15 t suchej masy resztek pożniwnych, co odpowiada 18-30 t świeżej masy. Po ich wprowadzeniu do gleby, następuje w okresie do dwóch lat (niekiedy dłużej) proces mineralizacji i humifikacji, w wyniku czego tworzą się związki próchniczne oraz udostępniane są roślinom następczym (w tym kukurydzy uprawianej w monokulturze) znaczne ilości składników pokarmowych.
Do prawidłowej mineralizacji niezbędny jest N i Ca
Przy pełnej mineralizacji – z 1 t resztek pożniwnych wprowadza się do gleby przeciętnie: 12 kg N, 4,5 kg P2O5 i MgO, 22 kg K2O oraz 6 kg CaO oraz mikroelementy, szczególnie Mn, Zn i B. Wynika stąd, iż po przyoraniu 10 t/ha suchej masy resztek pożniwnych, pozostaje w glebie dla kolejnych roślin 120 kg N, po 45 kg P2O5 i MgO, 220 kg K2O, 60 kg CaO oraz mikroelementy.
Dla ich prawidłowej mineralizacji, a ściślej namnażania mikroorganizmów prowadzących ten proces, niezbędny jest azot. Dlatego w słabszych stanowiskach (mniej udana uprawa – z objawami niedoboru N), celowa jest dawka 4-6 kg N na 1 t przyorywanych resztek, a więc przeciętnie do 100 kg mocznika lub 100 l RSM 32 w przeliczeniu na 1 ha. Jeszcze lepsze wyniki powinna dać niewielka (do 20 hl/ha) lub też pełna dawka gnojowicy (do 40 hl/ha). Mniejsza dawka ma sens, przy zasiewie późną jesienią pszenicy ozimej lub pszenicy jarej – przewódki, zaś większa pod kukurydzę uprawianą w monokulturze lub rośliny okopowe.
Należy dodać, że azot i inne składniki nie są w tym przypadku tracone, będą dostępne po pewnym okresie dla kolejnej rośliny w płodozmianie. W przypadku niskiego pH gleby (poniżej 5,5), korzystny wpływ na humifikację i mineralizację słomy da wysiew przed jej przyoraniem wapna węglanowego, np. kredy (do 3 t/ha). Stosowanie azotu jest wówczas niewskazane, z uwagi na jego możliwe straty w postaci ulatniającego się amoniaku.
Niszczenie chorób i szkodników
Tak więc zbiór ziarna lub kolb, a także całych roślin na kiszonkę nie powinien kończyć prac polowych na plantacji kukurydzy. Także z uwagi na fakt, iż w resztkach pożniwnych zimują zarodniki grzybów chorobotwórczych, przetrwalniki wirusów i bakterii oraz szkodniki. Szczególne groźne są grzyby z rodzaju Fusarium, będące sprawcą zgorzeli siewek oraz fuzariozy łodyg i kolb, co często skutkuje wytwarzaniem w ziarniakach, groźnych dla ludzi i zwierząt mikotoksyn.
W resztkach zimują także zarodniki głowni guzowatej i pylącej kukurydzy oraz drobnej i żółtej plamistości liści, a przede wszystkim larwy najgroźniejszego szkodnika, jakim jest omacnica prosowianka. Dlatego słomę kukurydzianą oraz wysoką ścierń należy w miarę dobrze rozdrobnić (na 8-12 cm odcinki, im większa biomasa tym krócej), a następnie dobrze wymieszać z glebą, np. ciężką broną talerzową, która dodatkowo rozdrobni resztki pożniwne.
Ostatni zabieg przed zimą
Ostatnim zabiegiem jest w miarę głęboka orka (do 25 cm), najlepiej pługiem z przedpłużkiem. Dobre pocięcie łodyg, osadek kolb i ścierni jest szczególnie istotne z uwagi na możliwość eliminacji (do 70 proc.) zimujących w dolnej części łodyg (zwykle w ścierni i osadkach kolb) larw omacnicy prosowianki. Wysoką ścierń najlepiej rozdrobnić mulczerem lub rozdrabniaczem gałęzi.