Rolnicy z Dolnego Śląska za pośrednictwem izby rolniczej apelują do Ministra Klimatu i Środowiska o zniesienie ochrony i przywrócenie polowań na bobry. W ostatnich latach na całego terenie dolnego Śląska obserwuje się występowania bobra w większości cieków wodnych. Gryzonie te czynią duże szkody na polach rolników, niszczą cenne przyrodniczo drzewa, tereny siedlisk ptaków i innych zwierząt uszkadzając wały rzeczne oraz budując tamy powodują podtapiania pól i łąk, często do chodzi też do uszkodzeń dróg.
W ocenie Dolnośląskiej Izby Rolniczej działania jakie są obecnie podejmowane w celu uzyskania zgody na odstrzał bobrów nie przynoszą spodziewanych efektów. Już bowiem na etapie wskazania myśliwego, który dokona selekcyjnego odstrzału występuje problem, gdyż nikt z osób posiadających stosowne uprawnienia nie chce się tego podjąć w obawie przed protestami ekologów.
Według rolników problem te n można byłoby rozwiązać właśnie poprzez włączenie odstrzałów bobra do planów łowieckich ustalanych corocznie przez koła łowieckie, a ich zatwierdzenie poprzez odpowiednie władze stanowiłoby dostateczną ochronę przed nadmiernym odstrzałem.
– Zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej nie jest przeciwny ochronie zwierząt , ale jednocześnie musi bronić interesu rolników i dbać o dobro środowiska. Z wieloletnich doświadczeń wynika, iż nadmierne liczebnie populacje zwierząt stanowią zagrożenie przyrodnicze i ekonomiczne – uzasadnia Ryszard Borys, wiceprezes DIR.