Środa zakończyła się solidnymi wzrostami na rynku rzepaku, który osiągnął najwyższą cenę od dwóch tygodni. Nieco mniejsze wzrosty notowała pszenica, ale pozwalają one na powolne odbicie od minimów.
W przypadku kontraktu sierpniowego na rzepak w Paryżu cena wzrosła o 9,50 EUR, osiągając najwyższą od dwóch tygodni cenę 469,75 EUR/t. Na CBoT soja i śruta sojowa zamknęły się słabiej, natomiast olej sojowy zyskał. Lipcowy kontrakt na soję stracił 0,5 centa spadając do 1162,75 centów/buszel.
Rzepak skorzystał wczoraj na umocnieniu się międzynarodowego rynku olejów roślinnych. Malezyjskie kontrakty terminowe na olej palmowy zamknęły się w środę na plusie w związku z prognozami niższej produkcji w Malezji, co również pobudziło handel olejem sojowym w Chicago.
Dodatkowy impuls dał także raport z Indii, zgodnie z którym miały zostać obniżone cła importowe na 150 tys. ton oleju słonecznikowego lub szafranowego i 150 tys. ton rafinowanego oleju rzepakowego. Poprawiło to również nastroje na giełdzie ICE w Winnipeg, gdzie kontrakty terminowe na rzepak odbiły od wtorkowych minimów. Najczęściej notowany listopadowy kontrakt wzrósł o 12 CAD do 612,30 CAD/t.
Nieco mniejsze wzrosty notowała wczoraj pszenica, nie mniej jednak kontrakt wrześniowy ma Matif zanotował zysk na poziomie 2,50 EUR wzrastając do 223,50 EUR/t. Na CBoT pszenica zamknęła się niemal bez zmian i kontrakt lipcowy stracił 0,5 centa spadając do 541,15 centów/buszel.
Pszenica w UE skorzystała w środę na lepszym popycie międzynarodowym i słabszym euro, a w USA trwa wyczekiwanie przed piątkowym raportem USDA. Wtorkowy przetarg egipski, w którym uczestniczyły Rosja, Bułgaria, Rumunia i Ukraina, pokazał także, że zachodnioeuropejska pszenica jest w dalszym ciągu za droga w porównaniu z towarami znad Morza Czarnego. Jak podaje Reuters, algierska państwowa agencja zbożowa OAIC kupiła w środę w przetargu od 130 do 150 tys. ton pszenicy konsumpcyjnej. Zakłada się, że dostawy będą pochodzić także znad Morza Czarnego.
źródło: Kaack