W skupach pod koniec marca ceny zbóż utrzymują się nadal na wysokim poziomie. Za tonę dobrej jakościowa pszenicy konsumpcyjnej płacą od 900 do 1020 złotych. Nieco tańsza jest pszenica paszowa. Za jej tonę można otrzymać od 800 do 980 złotych. Cena tony żyta konsumpcyjnego kształtuje się na poziomie od 580 do 790 zł, jęczmienia browarnego od 700 do 1000 zł, a owsa 500 – 690 złotych.
Ceny zbóż są wysokie, ale od dłuższego czasu zatrzymały się w miejscu. Tym samy spadło zainteresowanie ich sprzedażą wśród rolników, których częściej teraz można spotkać w polu niż w skupie. Nieco inna sytuacja jest na rynku rzepaku, którego ceny w tym roku są rekordowe i nadal rosną. Obecnie za tonę rzepaku podmioty skupowe oferują od 1900 do 2520 złotych. Rekordowe ceny skupu osiągnęła też kukurydza. Za tonę ziarna o dobrych parametrach można otrzymać tutaj od 760 do 1020 złotych.
Jak długo będzie jeszcze trwała zbożowa hossa, tego nikt nie wie. Zdaniem ekspertów z Izby Zbożowo – Paszowej wszystko zależeć będzie od relacji podażowo – popytowych, działań regulacyjnych wprowadzonych przez eksporterów z Rosji i Ukrainy czy odbudowy hodowli trzody chlewnej w Chinach.
Obecnie jest więcej ofert kupna i niż sprzedaży. I nic w tym dziwnego – producenci rolni w większości sprzedali już zboża z ubiegłorocznych zbiorów i teraz myślami są przy nowym sezonie.
A ten powinien według Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) powinien być udany. Według jej ekspertów światowe zbiory zbóż w sezonie 2021 /2021 będą rekordowe i wyniosą 2,287 mld ton.
Co roku jest rekordowa liczba ludności na świecie więc co roku MUSI być rekordowa produkcja żywności, co w tym dziwnego?
O proszę- rekordowe zbiory. Który to już rok z kolei?