W tym roku odnotowano w naszym kraju rekordowe zbiory zbóż. Według najnowszej prognozy Komisji Europejskiej zbiory zbóż w Polsce wyniosą 33,33 mln ton i będą o 15% lepsze od ubiegłorocznych i tyle samo od średniej pięcioletniej.
– O najlepszych w historii zbiorach zdecydowały doskonałe plony średnie i tylko w minimalnym zakresie wzrost areału przeznaczonego pod uprawę. Dużo wyższe od średniej zbiory dotyczą wszystkich gatunków zbóż i to w sytuacji mniejszego niż zwykle areału zasiewów kukurydzy i pszenżyta – komentuje Andrzej Bąk, analityk Internetowej Giełdy Rolnej (e – WGT).
Wysokie zbiory nie oznaczają w tym roku klęski urodzaju, ponieważ w innych krajach zbożowe żniwa wypadły znacznie poniżej oczekiwań. Według analityków KE zbiory wszystkich zbóż powinny wynieść (UE-27) tylko 273,85 mln ton, w porównaniu do 297,02 mln ton w 2019 roku. Oznacza to spadek o 7,8% w skali roku i 3,6% poniżej średniej pięcioletniej.
Dlatego polscy rolnicy nie mają problemów ze zbyciem i to w dobrej cenie tegorocznych płodów rolnych. Szczególnie dużym zainteresowaniem na rynku cieszy się pszenica konsumpcyjna, której ceny wciąż się pną w górę. Nie ma też problemów ze sprzedażą kukurydzy czy rzepaku.
Obecnie pomioty skupowe za tonę dostarczonej pszenicy konsumpcyjnej oferują ceny w wysokości od 740 do 900 złotych. Nieco tańsza jest pszenica paszowa, za której tonę można otrzymać od 670 do 840 złotych. Żyto konsumpcyjne sprzedaje się w cenie od 480 do 600 zł/t. Za tonę jęczmienia browarnego można dostać od 600 -860 złotych, za owies konsumpcyjny płacą od 470 do 680 złotych za tonę.
Podmioty skupowe za tonę rzepaku oferują ceny od 1640 – 1860 złotych, a za tonę kukurydzy (w zależności od parametrów jakościowych) można uzyskać od 620 do 810 złotych.