Samorząd rolniczy województwa łódzkiego postuluje o podjęcie pilnych działań mających na celu poprawę sytuacji na rynku trzody chlewnej i mięsa wołowego.
– Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego otrzymuje wiele głosów rolników w sprawie drastycznego niewspółmiernego spadku cen żywca wieprzowego w porównaniu nawet do giełdy niemieckiej, na której cena spadła obecnie do poziomu 1,6 €, co w przeliczeniu na złoty wynosi ok. 7,2 zł. Natomiast polski producent otrzymuje od zakładu 6 zł i dodatkowo jest duży problem z odbiorem tucznika, ponieważ zakłady na dostawę zapisują na trzy tygodnie do przodu. Spowodowane jest to dużym importem tego surowca z zagranicy do dużych sieci handlowych i w tej sytuacji supermarkety w Polsce sprzedają tę wieprzowinę, a naszej krajowej nie ma kto kupić. W związku z tym konieczne jest wprowadzenie regulacji zmierzających do ograniczenia importu mięsa wieprzowego m.in. z powodu pandemii korona wirusa – mówi Bronisław Węglewski, prezes Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego.
Według izby rolniczej, dużym problemem ograniczającym swobodny przepływ trzody chlewnej, a tym samym skrupulatnie wykorzystywanym cenowo przez zakłady mięsne są strefy ASF, obejmujące coraz większą część kraju. Zasadnym byłoby zniesienie tych stref w jak najkrótszym bezpiecznym terminie.
Dlatego znacznym uproszczeniem byłoby również wprowadzenie minimalnej ceny gwarantującej pokrycie kosztów produkcji. Obecnie giełda w Niemczech narzuca wszystkim krajom po jakiej cenie danego dnia skupowany jest żywiec wieprzowy.
– Kolejnym problemem, jaki zgłaszają rolnicy jest pogarszająca się sytuacja na rynku mięsa wołowego. Rolnicy również uzyskują za mięso niską cenę, niepokrywającą kosztów produkcji i mają trudności z jego zbytem. Izba apeluje o podjęcie działań również w tej sprawie – dodaje Roman Wodzyński, delegat IRWŁ z Łowicza.
Źródło: IRWŁ