Hodowcy drobiu nie mają ostatnio łatwego życia. Z jednej strony nadal musza obawiać się wciąż obecnej w naszym kraju ptasiej grypy, która skutecznie pustoszy ich stada, a z drugiej rosnących z tygodnia na tydzień kosztów produkcji.
– Pasze drożeją, kurczaki tanieją, a my nadal nie wiemy co będzie dalej – mówi pan Radosław, właściciel kilku kurników w łódzkim.
Czy przyjdzie mu wkrótce zmienić profil produkcji? Czas pokaże. Dziś ma do spłacenia bankowe kredyty oraz puste konto, bo pieniędzy, jakie miał otrzymać za straty poniesione w wyniku ptasiej grypy nadal nie ma.
Obecnie za kurczaki brojlery w skupie płacą średnio 4,03 zł/kg, czyli o 4 proc. mniej niż przed miesiącem, ale o 25 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Natomiast indyki podrożały o 2 gr/kg, do 4,91 zł/kg.