Susza coraz częściej jest tematem zarówno wśród rolników, jak i…polityków. Pojawiają się już nawet głosy, że odpowiednie „zagranie” klęską żywiołową mogłoby przesunąć termin zbliżających się wyborów. A to zdecydowanie byłoby na rękę partii rządzącej.
Marszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśla, że najważniejsza w tej chwili jest szybka pomoc rolnikom. Zapowiedziała ona przy tym, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu (9-11.września), na pewno będzie poruszona ta kwestia. Dodatkowo, Kidawa-Błońska przyznała, że bardzo potrzebna byłaby w tej sprawie Rada Gabinetowa.
Marszałek Sejmu, będąc gościem TVP Info, powiedziała, że ogłaszanie stanu klęski żywiołowej nie jest potrzebne, ponieważ nie daje rządowi dodatkowych uprawnień. Przyznała ona również, że stan klęski żywiołowej daje Radzie Ministrów wyjątkowe uprawnienia w podejmowaniu decyzji. Najważniejsza jednak, według marszałek, jest teraz realna pomoc rolnikom.
Według Jakuba Dymka z Krytyki Politycznej, ewentualne ogłoszenie stanu klęski żywiołowej oznaczałoby odłożenie o minimum trzy miesiące referendum oraz wyborów parlamentarnych. Jak twierdzi, w wypowiedzi dla PAP, mogłoby to pomóc PO, dając partii rządzącej czas na rozgrywanie „politycznych bojów” z PiS.
Według niego, mogłoby to pomóc Platformie odzyskać zaufanie i poparcie Polaków, które mocno spadło już przed wyborami prezydenckimi. Albo, z drugiej strony, podkopać zaufanie do Prawa i Sprawiedliwości, m.in. kwestionując kolejne posunięcia nowego prezydenta, czy rozliczając zaległe sprawy, m.in. kwestię SKOK-ów.
Stan klęski żywiołowej może być wprowadzony rozporządzeniem rządu, Ogłasza się go na czas określony, nie dłuższy, niż 30 dni. Zgodę na przedłużenie może wydać Sejm. W czasie jego trwania oraz trzy miesiące po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, nie może odbyć się referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory parlamentarne, samorządowe i prezydenckie. Podczas stanu klęski nie mogą być zmienione: konstytucja, ordynacje wyborcze do Sejmu, Senatu i instytucji samorządu terytorialnego, ustawa o wyborze prezydenta oraz ustawy o stanach nadzwyczajnych.
W poniedziałek, 24.sierpnia, premier Ewa Kopacz, zapytana o możliwość wprowadzenia stanu klęski żywiołowej odpowiedziała, że będzie na ten temat również rozmawiać podczas posiedzenia rządu 25.sierpnia. Do tej pory jednak, cały czas utrzymywała, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie jest konieczne. Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki, podkreśla, że stan klęski żywiołowej nie pomoże rolnikom, a najważniejsze dla niego jestw tym momencie jak najszybsze wprowadzenie programu pomocowego i wypłata pieniędzy poszkodowanym.
Renata Struzik, źródło: PAP
