Rosja już w sierpniu zapowiadała wprowadzenie zakazu importu żywności z Ukrainy od stycznia 2016 roku. Decyzja, wtedy odroczona, teraz ma wejść w życie.
Powodem ma być przyłączenie się Kijowa do sankcji gospodarczych i finansowych wobec Rosji. Jak podkreślał rosyjski szef resortu rozwoju gospodarczego, Rosja musi się chronić przed niekontrolowanym napływem towarów z Unii Europejskiej przez obszar celny Ukrainy.
Podobna decyzja zapadła już w sierpniu br. – premier Federacji Dmitrij Miedwiediew poinformował, że do grona państw objętych rosyjskim embargiem spożywczym dodano pięć państw, w tym Ukrainę. Jednak sankcje te wobec niej odroczono pod warunkiem, że część handlowa umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE nie wejdzie w życie.
Rosja już od dawna ma zastrzeżenia do porozumienia o wolnym handlu Ukraina-UE. Ma ono zacząć obowiązywać wraz z początkiem nowego roku. Jak podaje FAMMU/FAPA, Federacja Rosyjska twierdzi, że zaszkodzi ono jej interesom gospodarczym i zagroziła wprowadzeniem ceł importowych na towary ukraińskie, jeśli jej uwagi do umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE nie zostaną uwzględnione.
Renata Struzik, źródło: FAMMU/FAPA