Rosyjska inwazja na Ukrainę przybiera katastrofalne skutki. Oprócz celów stricte wojskowych rosyjska armia ostrzeliwuje także budynki cywilne i cywilów, a w ostatnich dniach niszczy również maszyny rolnicze.
Tego typu zachowania mają zapewne na celu zdestabilizowanie ukraińskiej produkcji rolnej, co już się dzieje bo w wielu rejonach rolnicy nie mogą wyjechać na pola aby rozpocząć wiosenne prace. Systematyczne przypadki takich działań odnotowywane są m.in. w obwodach kijowskim, zaporoskim, i czernihowskim.
– Cały świat jest zakładnikiem! Rosyjscy najeźdźcy celowo i systematycznie niszczą maszyny rolnicze na okupowanych terytoriach. Nie tylko Ukraina jest zagrożona. To uderzy w cały świat – mówi w komunikacie opublikowanym wczoraj na Twitterze ukraińskie ministerstwo obrony.
Jeśli rosyjskie wojska będą z taką zaciekłością niszczyć maszyny rolnicze, to za chwilę może się okazać, że nie będzie po prostu czym wyjechać na pola i obrabiać upraw a później ich zebrać. Tego typu postępowanie słusznie budzi obawy o możliwą klęskę głodu i ogromne zakłócenia w produkcji rolnej.