Rosyjski rynek cukru importowanego ma się całkiem nieźle. Od stycznia do października 2014 r. był o 1/3 wyższy od analogicznego okresu poprzedniego roku. Na pewno nie miały na to wpływu polskie dostawy – te zmniejszyły się czterokrotnie.
Rosyjski urząd celny podał, że od stycznia do października 2014 r. import cukru surowego wyniósł 556,6 tys. ton i był o 1/3 wyższy od dostaw w analogicznym okresie poprzedniego roku. Jego wartość wzrosła mniej dynamicznie, bo o 16%. Średnia wartość celna cukru surowego była o 13% niższa w ujęciu rocznym, wynosząc 425 USD/t. Warto zauważyć, że w samym październiku sprowadzono bardzo niewielkie ilości. Import cukru białego wzrósł zaś czterokrotnie do 238,6 tys. ton, a jego wartość zwiększyła się nieco bardziej dynamicznie do 152,9 mln $.
Według polskich danych, w omawianym okresie eksport polskiego cukru do Rosji wyniósł 13,1 tys. ton, czyli o 27% mniej, niż w analogicznym okresie 2013 r. Większość cukru białego była importowana z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, a cukier surowy sprowadzano spoza WNP.
Na uwagę zasługuje struktura importu cukru białego w omawianym okresie – 82% zakupów pochodziło z krajów WNP, w poprzednich latach ich udział był zdecydowanie niższy – w okresie styczeń-październik 2013 roku wyniósł 27%. Cukier z krajów WNP kupowano średnio 22% drożej (około 662 wobec 554 USD/t). Mimo niekorzystnej różnicy w cenie, Rosjanie kupowali cukier z WNP, co może się łączyć z rosyjską polityką tworzenia wspólnego rynku.
Renata Struzik, źródło: FAMMU/FAPA
