Rosjanie mogą wprowadzić tymczasowy zakaz importu mięsa z krajów Unii Europejskiej ze względu na skandal związany z mięsem końskim w produktach z wołowiny.
Moskwa przesłała do Komisji Europejskiej list z prośbą o dodatkowe zapewnienia, że podobne produkty nie trafią na rynek rosyjski, jak poinformował Rospotriebnadzor – rosyjski urząd nadzoru spożywczego. Jeśli Rosja nie otrzyma szybko od Unii takich gwarancji, władze rosyjskie wprowadzą zakaz importu mięsa oraz wszystkich produktów mięsnych, nie tylko z wołowiny, ale także wieprzowych oraz drobiowych. Z apelem o unikanie zakupu mięsa pochodzącego z importu z krajów Wspólnoty, dopóki nie zostanie wyjaśniony skandal z mięsem końskim, wystąpiły do Rosjan służby nadzoru spożywczego. Sprawdzane są też wszystkie firmy, które sprowadzały produkty mięsne z Unii.
Obecnie 40% wieprzowiny dostarczanej z zagranicy do Rosji pochodzi z krajów Unii Europejskiej. Rosja sprowadza około 90% produktów mięsnych oraz 90% bekonu do dalszego przetworzenia ze Wspólnoty. Wprowadzenie zakazu dostaw mięsa z Unii Europejskiej spowodowałoby znaczny deficyt tych towarów na rynku rosyjskim.
Rosyjskie władze sanitarne znalazły mięso końskie w parówkach sprowadzonych z Austrii. Badania wykazały obecność DNA mięsa końskiego, drobiu, wołowiny, a także dodatek białka sojowego. Etykiety zawierały informację, że produkty wyprodukowano w 100% z mięsa wołowego.
Również polskie zakłady produkujące wołowinę zostały poddane inspekcjom. W próbkach mięsa wołowego z trzech polskich zakładów produkcyjnych wykryto białko końskie, jak poinformował Główny Inspektorat Weterynarii Dwie próbki pochodziły z produktów wytworzonych z surowca pochodzącego z Polski, trzecia z towaru pochodzącego z innego państwa członkowskiego.
Oprac. EG