Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych postuluje do Ministra Klimatu Michała Kurtyki o wprowadzenie zmian do przepisów ustanawiających Program Priorytetowy „Moja Woda” aby z programu tego mogli korzystać również rolnicy.
Jak uzasadnia KRIR obecnie w Programie zawarte jest zastrzeżenie, że „dofinansowanie może być udzielone beneficjentom końcowym pod warunkiem, że instalacje objęte przedsięwzięciem oraz zatrzymana woda opadowa nie będą wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu unijnego prawa konkurencji, w tym działalności rolniczej”.
Według samorządu rolniczego wykluczenie rolników spośród beneficjentów Programu jest nie tylko przykładem rażącej dyskryminacji ale również przyczyni się do marnowania wody opadowej z domów jednorodzinnych rolników, którzy stanowią w większość mieszkańców wsi.
– Wysokość dotacji – nie więcej niż 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie – stanowi gwarancję, że nie będą to duże inwestycje, które mogą mieć wpływ na konkurencyjność gospodarki, a zebrana woda wystarczy jedynie na podlewanie ogródka przydomowego w zagrodzie rolnika – mówi wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.
Zdaniem izb rolniczych docelowo należałoby umożliwić dofinansowanie do urządzeń gromadzących i rozprowadzających wodę z dachów zabudowań gospodarskich, która powinna być pozyskiwana i wykorzystywana właśnie do wspomagania nawadniania upraw rolnych.
Krzesimir Drozd