fbpx

Rolnicy o zrównoważonym rolnictwie

62 proc. rolników docenia zrównoważone rolnictwo, a połowa jest przekonana, że jego znaczenie będzie rosło. Plantatorzy stosują różnorodne odpowiedzialne praktyki, a najbardziej powszechną jest zmianowanie upraw – wynika z badania, zrealizowanego przez firmę Bayer w ramach programu „Grunt to bezpieczeństwo”.

Diagnoza dotycząca praktyk odpowiedzialnego rolnictwa była celem drugiej edycji badania, zrealizowanego na zlecenie Bayer przez instytut badawczy Kleffmann Group . Analiza objęła reprezentatywną grupę rolników, specjalizujących się zarówno w uprawach polowych, jak i sadowniczych z całego kraju. Ogłoszenie wyników raportu następuje w przeddzień Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Rozwoju, poświęconego wdrażaniu Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ.

Baner Syngenta

Zrównoważone rolnictwo: istotne i z potencjałem

83 proc. rolników zna pojęcie zrównoważonego rolnictwa, utożsamiając je przede wszystkim z praktykami agrotechnicznymi i środowiskowymi (zmianowanie, racjonalne nawożenie, bezpieczna produkcja, ochrona środowiska), rzadziej odwołując się do wymiaru społecznego czy ekonomicznego. Nieco wyższą niż średnia świadomość w tym zakresie prezentują rolnicy z północy Polski (86 proc.), a znaczenie rolnictwa zrównoważonego najbardziej doceniają rolnicy z południa (73 proc.). Zdaniem 62 proc. znaczenie tej koncepcji będzie wzrastało – największe nadzieje w jej rozwoju pokładają respondenci z centralnych i wschodnich terenów (52 proc.).

Rolnicy stosują praktyki rolnictwa zrównoważonego raczej z potrzeby wdrażania dobrej praktyki rolniczej niż zasad zrównoważonego rolnictwa – co, niezależnie od ich motywacji, należy uznać za bardzo pozytywne – mówi dr Michał Krysiak, Product Stewardship Manager, Crop Science Division Bayer Sp. z o.o.

Jako najbardziej opiniotwórcze źródła informacji nt. zrównoważonego rolnictwa badani wskazują szkolenia i prasę (powyżej 41 proc.), internet (27 proc.) oraz telewizję (21 proc.).

Najpopularniejsza praktyka zrównoważonego rolnictwa: zmianowanie

22 proc. rolników, specjalizujących się w uprawach polowych, utożsamia zrównoważone rolnictwo ze zmianowaniem. Jako główne przyczyny stosowanego sposobu zmianowania rolnicy wymieniają wcześniejsze doświadczenia i dążenie do maksymalizacji plonów, przy czym gospodarze z północy kraju częściej stosują niestandardowe podejście przy zmianowaniu upraw.

Rolnicy przyznają, że jest ono jednym z najważniejszych czynników wpływających na plony w ich gospodarstwie (78 proc.) oraz deklarują, że stosując zalecane zmianowanie uzyskują wyższe plony (67 proc.) – czego szczególnymi zwolennikami są badani ze wschodnich części kraju (odpowiednio 97 i 84 proc. wskazań).

Zabiegi chemiczne: największy wpływ na plonowanie

W badaniu zapytano rolników o wpływ praktyk agrotechnicznych na plonowanie. Najwięcej, 26 proc. wskazań – zdobyło nawożenie chemiczne; porównywalny odsetek – 22 proc. – wskazał na ochronę chemiczną. Zmianowanie / płodozmian podkreśliło 19 proc. respondentów, sposób uprawy gleby – 17 proc., nawożenie naturalne / zielone – 16 proc. Ewidencję zabiegów chemicznych prowadzi 96 proc. rolników, najczęściej (84 proc.) zapisując zabiegi w zeszycie – choć zdarza się odnotowywać je w kartach technologicznych czy komputerze.

W tegorocznej edycji badania „Grunt to bezpieczeństwo” wartym podkreślenia zjawiskiem jest wzrost świadomości rolników co do zasad właściwego postępowania ze środkami ochrony roślin – co dowodzi ich otwartości na tego rodzaju porady i potwierdza skuteczność działań edukacyjnych – mówi dr Michał Gazdecki z instytutu badawczego Kleffmann Group.

Odporność intruzów

Rolnicy dostrzegają narastające wyzwanie w postaci uodporniania się agrofagów na środki ochrony. W tej sytuacji właściciele upraw polowych (dla których największym problemem jest miotła zbożowa, słodyszek rzepakowy i mszyce) przywiązują większą wagę do stosowania nowych środków, zaś sadownicy (borykający się z parchem jabłoni, mszycami i mączniakiem) – do rotacji środków i substancji czynnych.

Próby glebowe, resztki pożniwne, poplony

Najpowszechniejszą metodą oceny zasobności gleby w składniki pokarmowe pozostaje – podobnie, jak w poprzedniej edycji badania – pobieranie prób glebowych, deklarowane przez 82 proc. rolników (i aż 93 proc. farmerów z północy kraju). Połowa z nich czyni to we własnym zakresie, zaś połowa zleca – najczęściej stacjom chemiczno-rolniczym. Najczęściej badaniu podlegają takie parametry, jak: odczyn gleby (100 proc.), zasobność w pierwiastki przyswajalne – potas (91 proc.), fosfor (88 proc.), magnez (73 proc.).

Najbardziej powszechną praktyką w zakresie postępowania z resztkami pożniwnymi jest przeoranie na nawóz – 98 proc. powierzchni plantacji buraka cukrowego, 95 proc. rzepaku ozimego, 65 proc. – zbóż. W stosunku do poprzedniej edycji badania więcej rolników deklarowało stosowanie poplonów jako nawozów zielonych, zaobserwowano też większą różnorodność poplonów. Stosowanie poplonów jest najbardziej popularne w centralnej i południowej części kraju. Najczęściej poplony stosowane są jako nawóz dla pszenicy ozimej, kukurydzy, rzepaku ozimego i buraków cukrowych.

Zrównoważone rolnictwo: aspekty ochrony osobistej i środowiskowej

Do środków ochrony osobistej, używanych na co dzień zarówno przez rolników, specjalizujących się w uprawach polowych, jak i sadowniczych, należą rękawice (średnio 86 proc. wskazań dla obu grup), nakrycie głowy (69 proc.), maska (66 proc.), obuwie gumowe (60 proc.), kombinezon ochronny (49 proc.).

W badaniu analizowano również praktyki rolników związane z opryskami. W stosunku do poprzedniej edycji badania zaobserwowano wzrost świadomości zasad właściwego postępowania. Powszechną praktyką jest trzykrotne przepłukanie opakowania po środku ochrony roślin i przelanie zawartości do opryskiwacza, deklarowane przez 89 proc. respondentów. W tym zakresie – w porównaniu z poprzednią edycją badania – odnotowano wzrost świadomości wśród rolników specjalizujących się w uprawach polowych. Zużyte opakowania są najczęściej zwracane w miejscu zakupu – średnio 80 proc. wskazań.
Najczęstszą praktyką postępowania z opryskiwaczem po zabiegu – tak w uprawach polowych, jak i sadowniczych – jest jego mycie i wypłukiwanie czystą wodą. Ponad połowa rolników zwraca uwagę na fakt, że płukanie trzeba wykonać po każdym zabiegu, a większość respondentów ma w gospodarstwie specjalnie przeznaczone do tego miejsce.

Ochrona wód w gospodarstwie: temat programu „Grunt to bezpieczeństwo”

Dalsze edukowanie w zakresie właściwego korzystania z wody w zabiegach agrotechnicznych jest jednym z celów tegorocznej edycji programu „Grunt to bezpieczeństwo” firmy Bayer. Jej tematem przewodnim jest „Bioróżnorodność: woda źródłem wszelkiego życia”. Bezpieczne użytkowanie środków ochrony roślin chroni życie biologiczne w wodach, pozwala na samooczyszczanie się wód przez biodegradację niewielkich stężeń substancji chemicznych. Ma to znaczenie dla czystości wód gruntowych, dla ptaków czy owadów pożytecznych, korzystających z dostępu do wody. Temat ten będzie poruszony we wszystkich elementach programu: szkoleniach z zakresu właściwych praktyk na farmach Bayer, we wspólnych przedsięwzięciach (szkoleniach, konkursach) we współpracy z uczelniami i szkołami rolniczymi; program zakłada również promowanie właściwych praktyk podczas szkoleń rolniczych KRUS.

Źródło: Bayer

McHale - baner
Danko baner marzec 2024
Webinarium konopie - baner
POZ 2024 - baner

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.