Rolnicy ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś szykują kolejny protest, który odbędzie się w dniach 16-17 lutego w postaci blokady przejścia granicznego w Dorohusku. Nie są oni zadowoleni z propozycji ministra rolnictwa dotyczącej pomocy w postaci dopłat do zboża w związku z importem ukraińskiego ziarna.
– Minister rolnictwa wpłynął na spadki cen zbóż w skupach, ogłaszając w dniu 09.02.2023r dopłaty do zbóż, 10.02.2022 r widzimy obniżki cen w ELEWARR spółce państwowej obecnie należącej do Holdingu Spożywczego, w młynach, firmach skupowych. Rolnicy najprawdopodobniej wkrótce, jeszcze przed pracami wiosennymi ruszą do punktów skupu ze zbożem, miejsca zabraknie na to zboże w magazynach skupowych, a ceny skupu jeszcze bardziej spadną – czytamy na facebookowym profilu stowarzyszenia.
We wpisie Stowarzyszenia pojawia się zarzut wobec ministra Henryka Kowalczyka, że ten podczas konferencji w której zapowiedział pomoc nie doprecyzował jej kwot, ponieważ podał wartości maksymalne i nie podał cen referencyjnych, wg których będą naliczane dopłaty. – W oparciu o cenę referencyjną 1150 zł/t obliczoną wg. giełdy Matif, do maksymalnie 250 zł/t, 200 zł/t, 150 zł/t w zależności od regionu, do maksymalnie 50 ha pszenicy i kukurydzy (łącznie) i do plonu 3,3 t/ha liczonego jako 60% średniej wydajności 5,5 tony. Np. rolnik sprzeda pszenicę konsumpcyjną w cenie 1100 zł, to dopłata wyniesie 50 zł/t czyli 165 zł do 1ha, jeśli sprzeda w cenie 900 zł/t, to dopłata wyniesie 250 zł/t czyli 750 zł/ha, jeśli sprzeda pszenicę konsumpcyjną w cenie 1150 zł/t i powyżej tej ceny dopłaty nie otrzyma. Pan minister przekazał, że dopłaty do plonu kukurydzy będa do 4,2 t/ha liczonego jako 60% średniej wydajności 7 ton, ale nie przedstawił ceny referencyjnej na kukurydzę, w oparciu o którą będzie wyliczana wysokość dopłaty. To nie tak powinno być – czytamy.
Następnie dopłaty do zbóż nazywane są jałmużną, pozorną pomocą i kiełbasą przedwyborczą. Pada także pytanie, co z dopłatami do powierzchni powyżej 50 ha, bowiem taka jest górna granica powierzchni, do jakiej będą obowiązywały dopłaty. I w końcu co z dopłatami do rzepaku. We wpisie pada także pytanie, dlaczego pomimo znajomości możliwości polskiej infrastruktury dopuszczono do tak znacznego importu, który “zrujnował polski rynek”.
– Wielokrotnie postulowaliśmy do ministra, żeby tranzyt ziarna ukraińskiego był dopilnowany i monitorowany przez odpowiednie służby, żeby odbywał się w ramach ściśle określonego korytarza poza granice Polski i do portów – czytamy.
Ciekawy wpis pani z biedronki….po 1 to że pracuje pani w biedronce wcale nie jest powodem do dumy no chyba że uważa pani że biedronka to polska siec…a po 2 skoro rolnikom jest tak dobrze a pani jest rolnikiem i pracuje na etacie to po co pani ten etat???
Do Pani Ewy z “Biedronki” Swoim wpisem idealnie rozwiązała Pani problem kasjerki z Biedronki , wystarczy zastosować się do Pani porad, niech kasjerka ZAMKNIE INTERES czyli zwolni się z Biedronki i poszuka sobie innej lepiej płatnej pracy. Jest to o znacznie łatwiejsze niż w przypadku rolnika, ponieważ by pracować w biedronce na kasie, nie trzeba brać dużych kredytów inwestycyjnych na wiele lat. Pisze Pani, że również jest rolnikiem i jednocześnie pracuje na etacie. To ja się pytam PO CO PANI TEN ETAT!!! skoro rolnikowi jest tak dobrze od tych dopłat, dotacji i zwrotów.
Przecież kasjerka może pracować u tych rolników, albo pracować na swoim gospodarstwie i nie musi zazdrości tym co mają dopłaty bo może mieć tyle samo .Ja wręcz polecam tą pracę bo nie trzeba nażekać że trzeba pracować 8 godz. w Biedronce i kupować to g ,,wno do jedzenia.Tylko coś smacznego zrobić do jedzenia samemu i pracować 12 godzin dziennie .Nikt nikomu nie zabrania być bogaty.
wyjechali na strajk nowymi ciagnikami wartymi miliony bo…..bo maja biede a kasjerka w biedronce ma najnizsza krajowa i jest bogata bo…. bo nie strajkuje smiech na sali chlopki puknijcie sie w te durne glowy macie zwroty do wszystkiego doplaty do wszystkiego i jecholy jeczycie i jeczycie nie oplaci sie zamknij interes tak jak nie ktozy zamykaja np piekarnie…..siejecie sztuczna propagande jestescie zalosni nawet jakby wam miliard dal bedzie malo…..a zeby nie bylo sama jestem rolnik i pracuje na etacie