Polskie rolnictwo zmaga się z nowymi wyzwaniami, które mogą doprowadzić do jego marginalizacji i likwidacji wielu gospodarstw rolnych. Zgodnie z zapowiedziami unijnych polityków, zmiany w polityce rolnej mogą być równie druzgocące jak te, które miały miejsce w przemyśle węglowym.
Wprowadzenie restrykcyjnych regulacji środowiskowych i rolnych reform w ramach Europejskiego Zielonego Ładu może zmienić oblicze polskiego rolnictwa na zawsze.
Zgodnie z raportami, coraz częściej wskazuje się, że Unia Europejska wprowadza regulacje, które nie uwzględniają specyfiki polskiego rolnictwa. Nasilająca się presja na wprowadzenie bardziej restrykcyjnych norm środowiskowych, zmniejszenie produkcji zwierzęcej oraz wprowadzenie wymogów dotyczących ochrony klimatu mogą skutkować bankructwem wielu gospodarstw. Problemy związane z wprowadzaniem “zielonych” polityk przypominają te, które miały miejsce w polskim górnictwie, które w ciągu kilku lat zostało niemal całkowicie zlikwidowane w wyniku decyzji podejmowanych przez eurokratów.
Podobieństwa z przemysłem węglowym
Podobnie jak przemysł węglowy, który stanął w obliczu radykalnych ograniczeń narzuconych przez Brukselę, także rolnictwo może zostać zmuszone do zredukowania swojej produkcji, co uderzy w gospodarstwa oparte na tradycyjnych metodach uprawy i hodowli. W wyniku rosnących wymogów ekologicznych, takich jak zwiększenie powierzchni użytków ekologicznych czy wymogi dotyczące zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, wiele gospodarstw nie będzie w stanie utrzymać się na rynku. W ten sposób rolnictwo, podobnie jak górnictwo, może zostać pozbawione fundamentów, na których do tej pory się opierało.
Brak wsparcia dla małych gospodarstw
Wprowadzenie nowych regulacji, które zmieniają zasady produkcji rolniczej, nie jest poparte odpowiednimi środkami wsparcia dla rolników. Podobnie jak w przypadku górnictwa, gdzie na skutek likwidacji kopalń nie przygotowano odpowiednich planów adaptacyjnych dla ludzi zatrudnionych w tej branży, tak teraz rolnicy nie dostają jasnych wskazówek ani odpowiedniego wsparcia na poziomie krajowym, aby dostosować się do nowych regulacji. Skala problemu może okazać się tak duża, że wpłynie na całą polską wieś, gdzie zanik tradycyjnych gospodarstw rolnych będzie miał dalekosiężne skutki społeczne i ekonomiczne.
Europa a polskie realia
Niektóre zmiany w polityce UE mogą być korzystne w długim okresie, jednak brak dostosowania ich do realiów polskiego rolnictwa, jego struktur i potrzeb, może doprowadzić do dalszego upadku tej branży. Już teraz widać, że rolnicy nie są w stanie sprostać rosnącym wymaganiom, szczególnie w obliczu braku wystarczających rekompensat za straty wynikające z niekorzystnych warunków pogodowych.
Co więcej, europejscy politycy, którzy podejmują decyzje w tej sprawie, nie zawsze dostrzegają konieczność utrzymania równowagi między ekologicznymi wymaganiami a ekonomiczną i społeczną stabilnością w Polsce.
Konieczność działań na poziomie krajowym
Aby uniknąć katastrofalnych skutków dla polskiego rolnictwa, niezbędne są natychmiastowe działania na poziomie krajowym. Polska powinna rozpocząć działania mające na celu wzmocnienie swojej pozycji w negocjacjach z Brukselą, aby zminimalizować negatywne skutki wprowadzanych regulacji. Wsparcie rolników oraz dostosowanie polityki do ich realnych potrzeb stanowi kluczowy element w walce o przyszłość polskiego sektora rolnego.
Przemiany, które zachodzą w polskim rolnictwie, nie muszą prowadzić do katastrofy. Jednak, aby uniknąć niepowodzeń, konieczne jest większe zaangażowanie zarówno na poziomie rządowym, jak i unijnym.
Brak realnych działań, które odpowiadałyby na potrzeby polskiego rolnictwa, może doprowadzić do sytuacji, w której wielu rolników zostanie zmuszonych do zaprzestania swojej działalności. Aby to zmienić, niezbędna jest współpraca, która uwzględnia zarówno ekologię, jak i specyficzne potrzeby polskiego rolnictwa, a także zapewnia wsparcie finansowe i technologiczne dla tych, którzy chcą dostosować swoje gospodarstwa do nowych warunków.