Wczorajsze notowania pszenicy zarówno w Europie jak i w USA zdominowały spadki cen, które były spowodowane realizacją zysków po tym jak ceny osiągnęły najwyższe od 2 tygodni poziomy. Lepiej zachowywały się ceny rzepaku, ale tylko w Europie, ponieważ kanadyjskie kontrakty zakończyły dzień spadkami.
Na paryskim Matif kontrakt marcowy na pszenicę zamknął się niżej i stracił 1,75 EUR spadając do poziomu 229 EIR/t. Słabiej zakończyły się również notowania w Chicago gdzie na CBoT marcowy kontrakt na pszenicę stracił 4,75 centa.
Zachodnioeuropejska pszenica raczej bez szans w przetargu na dostawy do Arabii Saudyjskiej
Wczorajszy handel był zdominowany głównie realizacją zysków po tym jak ceny pszenicy osiągnęły najwyższe od 2 tygodni poziomy. Dotknęło to zarówno giełd w Europie jak i w USA, choć trzeba zaznaczyć, że te spadki nie są na razie duże.
Dodatkowo w Europie były spowodowane przez osłabienie euro w stosunku do dolara po obniżce stóp procentowych przez EBC, a w Stanach przez osłabiony popyt eksportowy jak wynika to z raportu USDA.
Obecnie wszyscy natomiast czekają w Europie na wyniki przetargu na dostawę blisko 600 tys. ton pszenicy do Arabii Saudyjskiej, którego wyniki będą znane w poniedziałek. Jednakże ze względu na poziom cen mało kto spodziewa się, że będzie to pszenica z Europy Zachodniej. Bardziej prawdopodobnym kierunkiem jest rejon Morza Czarnego lub Argentyna czy Australia.
Rzepak zyskuje tylko w Europie
Kontrakt lutowy zyskał wczoraj 3,50 EUR na Matif, rosnąc do poziomu538 EUR/t. Powodem jest tutaj zamknięcie Mozeli, co utrudnia transport rzepaku. Jednakże w Kandzie realizacja zysków zakończyła pięciodniowy rajd na ICE w Winnipeg i kontrakt styczniowy stracił 3,50 CAD spadając do 618,60 CAD/t.
Zasadniczo jednak nastroje na rynku rzepaku pozostają dobre, gdyż wysokie ceny oleju palmowego wspierają rynek. Referencyjny kontrakt na olej palmowy z dostawą w lutym wzrósł o 1,32% na zamknięciu czwartkowej sesji w Malezji. Rynek nieco się ożywił po znaczących spadkach cen we wtorek i środę. Jednak olej palmowy jest w dalszym ciągu niezwykle drogi w porównaniu do oleju rzepakowego, co pozytywnie wpływa na ceny rzepaku.
Źródło: USDA, Kaack