Kapryśna aura sprawiła opóźnienia w dojrzewaniu zbóż i rzepaku i tym samym nieco późniejsze rozpoczęcie żniw. Według rolniczych prognoz zbiory zbóż będą w tym roku znacznie zróżnicowane. Wszystko zależeć będzie od regionu Polski i rodzaju gleby. Na południu kraju rolnicy prognozują wysokie i dobrej jakości plony, a na północy słabsze nawet o 50 proc. niż ubiegłym roku.
Obecnie w całym kraju trwa już zbiór zbóż i rzepaku, ale tych zasianych na słabszych glebach. Burze i ulewne deszcze, jakie pojawiały się w ostatnim czasie sprawiły też, że cześć zbóż się położyła. Większość z nich nadaje się jednak do cięcia. Zaobserwować można też dużo większe niż latach ubiegłych zachwaszczenie pól.
Krzysztof Łuczak, rolnik ze wsi Goszczanów w województwie łódzkim dopiero za kilka dni planuje wyjechać w pole kombajnem. Na razie zarówno pszenica jak i rzepak nie nadają się jeszcze do cięcia.
Podobnego zdania jest gospodarujący w Wielkopolsce Radosław Kaźmierczak. On też jeszcze czeka z rozpoczęciem tegorocznych żniw w swoim gospodarstwie. Jak mówi, plony powinny być w tym roku dobre. Prognozuje zbiór pszenicy zasianej na glebie dobrej klasy na poziomie 8 – 9 ton z hektara.
Ceny oferowane obecnie skupach są wyższe w porównaniu z ubiegłym rokiem o około 150 złotych. Obecnie za tonę pszenicy oferują około 800 złotych, a za pszenżyto ok. 700 złotych.
Dokładne ceny zbóż prezentujemy tutaj: Ceny zbóż na krajowym rynku
Rolnicy nie kwapią się zbytnio ze sprzedażą zebranego ziarna. Ten, kto ma gdzie je przechować, czeka na jeszcze lepszą koniunkturę. Szczególnie, że koszty produkcji też w tym roku znacznie wzrosły. Dlatego trzeba czekać – obecnie oferowana ceny nie gwarantują przecież zbyt dużych zysków, a wydatki wciąż rosną.
Ze zbiorów zadowoleni są w tym roku mieszkańcy gminy Ryglice w Małopolsce.
– Będzie za co dziękować Panu Bogu podczas dożynek. Plony są tam wysokie, a jakość zbóż dobra. Pogoda nam w tym roku dopisała jak nigdy – podkreśla Paweł Augustyn, burmistrz miasta i gminy Ryglice.
Niestety, tak udanym żniw jak w Ryglicach nie będzie w całym kraju. Rolnicy prognozują, ze zbiory w tym roku będą średnio od 10 do 40 proc. mniejsze niż w poprzednim. Jak z jakością ziarna będzie, przekonamy się już wkrótce. Na pewno źle nie jest, ale zawsze mogłoby być lepiej. Być może słabsze plony zrekompensują wyższe ceny, o ile nie będzie zmowy cenowej czy ,,urodzaju’’ na naszym rynku ziarna zbóż pochodzącego od naszych wschodnich sąsiadów.