Dzisiaj gościem Programu 1 Polskiego Radia był nowy minister rolnictwa, Grzegorz Puda. Temat wywiadu nie mógł być inny; oczywiście rozmawiano o “piątce Kaczyńskiego”
– Sam eksport nie polega tylko i wyłącznie na uboju rytualnym, co bardzo istotne z punktu widzenia polskich rolników. Jeżeli chodzi o moje stanowisko, jest ono niezmienne. Jako poseł, wnioskodawca [“piątki Kaczyńskiego”, przyp. red.], wielokrotnie podkreślałem, że przede wszystkim dla nas jest bardzo ważne to, aby rolnicy mieli możliwość funkcjonowania, mieli możliwość prowadzenia swojej działalności, ale niekoniecznie na zasadach takich jak dotychczas, niekoniecznie w ramach uboju rytualnego […] – mówił w radiowej Jedynce nowy minister rolnictwa.
Warto tutaj przytoczyć opublikowany dzisiaj na naszym portalu tekst na temat konsekwencji ewentualnego wprowadzenia nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt:
Projekt ustawy o ochronie zwierząt to grabież polskiej gospodarki za gardą obrońców praw zwierząt
Grzegorz Puda odniósł się również do hodowli zwierząt futerkowych:
– PiS zapowiadało już 3 lata temu działania, które doprowadzą do zakazania uboju zwierząt futerkowych, tej działalności, która polega na tym, że hoduje się zwierzęta tylko i wyłącznie dla spełnienia fanaberii małej grupy osób. Osobiście nie znam kogoś, kogo stać na takie futro. Większość futer i skór jest eksportowana – mówił. – Wpłaty do budżetu państwa z tego tytułu są tak znikome, że jest to branża, która, można powiedzieć, jest u schyłku swojej działalności – dodał.
Puda mówił też, że większość Polaków jest zwolennikami zmian wprowadzanych przez PiS. – Jak pokazują badania, ponad 70 proc. Polaków popiera nasze działania, które mają zakazać tego typu działalności – uznał.
Cały wywiad dostępny jest na www.polskieradio24.pl