Czwartek zakończył się na Matifie mieszanymi notowaniami. Pszenica taniała w kontrakcie na maj, jednak kontrakt na nowe zbiory nieznacznie zdrożał. Po wyraźnych spadkach na początku tygodnia nieco odbija rzepak.
Sytuacja na rynku pszenicy
Cena pszenicy spadła w kontrakcie na maj o 0,25 EUR/t do 222,75 EUR/t, zaś w kontrakcie wrześniowym wzrosła o 0,5 EUR/t do 224,25 EUR/t. Cena w Chicago wzrosła i wzrost ten kontynuowany jest dzisiaj.
Notowania pszenicy w Paryżu wciąż obciążone są umacniającą się wobec dolara unijną walutą. Ten sam czynnik sprzyja z kolei wzrostom cen w Chicago. Na rynkach panuje niepewność związana z nieprzewidywalną polityką celną USA; najpierw we wtorek ogłoszono 25-procentowe cła na towary z Meksyku i Kanady, aby później zawiesić je do 2 kwietnia.
Kanadyjscy farmerzy boją się amerykańskich ceł
Rzepak zdrożał wczoraj o 4 EUR/t do 503,5 EUR/t. Pewną ulgę przyniosło wspomniane zawieszenie ceł. Dobrym sygnałem były też wzrosty na rynku oleju palmowego. Sytuacja na rynku w dalszym ciągu budzi jednak niepokój w Kanadzie, która zdecydowaną większość eksportu lokuje w USA.
– Niepewność wywołana tą sytuacją nadal wpływa na rolników, którzy zbliżają się do siewu na potrzeby zbiorów w 2025 r. […] Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić płynny, przewidywalny i wolny od ceł handel rzepakiem między naszymi krajami – stwierdził Rick White, prezes i dyrektor generalny Canadian Canola Growers Association (CCGA) cytowany przez e-WGT.
Cena kukurydzy wzrosła w czwartek o 0,5 EUR/t do 212 EUR/t. Odbicie zanotowano również w Chicago.
