Jak już wspominaliśmy, Polska jest w czołówce krajów Wspólnoty pod względem unijnego eksportu pszenicy miękkiej do krajów trzecich. Niestety, w 2014 r. tylko pszenica miała się tak dobrze – pozostałe gatunki polskich zbóż cieszyły się mniejszym zainteresowaniem, niż w 2013 roku.
Nasza pozycja w eksporcie pszenicy zdecydowanie umocniła się dzięki niemal 50% wzroście z 1,7 mln ton w 2013 roku do 3,2 mln ton w roku ubiegłym. Są to wstępne dane handlowe (dane MF, CIHZ, opracowanie ZSRIR/MRIRW). Większość tego zboża sprzedaliśmy w drugiej połowie 2014 roku, wykorzystując konfigurację w światowym eksporcie pszenicy sprzyjającą dla unijnych dostawców, w tym: rosyjskie restrykcje (wysokie cła w eksporcie pszenicy), nieformalne limity ze strony Ukrainy oraz słabe wyniki amerykańskiego eksportu związane przede wszystkim z aprecjacją dolara amerykańskiego.
W strukturze geograficznej największy udział w eksporcie przypadał Arabii Saudyjskiej – aż 27,6%. Na drugiej pozycji wśród odbiorców znalazły się Niemcy – 26,5%. Trzecie miejsce w rankingu zajęło Maroko – 12,75%. Ponadto w gronie kluczowych importerów znalazły się takie kraje jak: Algieria (7,6%), Hiszpania (5,7%), Egipt (2,7%), RPA (2,9%) oraz Zimbabwe, Kenia i Wielka Brytania.
Niestety, tylko pszenica cieszyła się tak dużym zainteresowaniem. Pozostałe gatunki zbóż nie były już tak chętnie importowane przez inne kraje – ubiegłoroczna sprzedaż zagraniczna polskiego żyta wyniosła 825,9 tys. ton wobec 904,6 tys. ton rok wcześniej. Zmniejszył się też wywóz kukurydzy – z 922,8 tys. ton do 788,9 tys. ton. Zeszłoroczne wyniki eksportu jęczmienia z Polski również były gorsze niż rok wcześniej. Sprzedano 151,6 tys. ton ziarna tego gatunku wobec 292,9 tys. ton w 2013 roku. We wszystkich trzech przypadkach najważniejszym odbiorcą są Niemcy.
Renata Struzik, źródło: FAMMU/FAPA