Ceny grudniowego kontraktu na pszenicę poszły wczoraj na Matifie w górę o 3 EUR/t do 223 EUR/t. To głównie wynik oddziaływania raportu WASDE oraz perspektyw mniejszej niż oczekiwano podaży z regionu Morza Czarnego.
Pszenica drożeje
Zbiory pszenicy jarej na Syberii utrudniane są przez ulewne deszcze, a w części obwodu Kurskiego niemożliwe ze względu na wkroczenie wojsk ukraińskich. Warto przypomnieć, że obwód ten odpowiada za przeszło 10% rosyjskich zbiorów pszenicy.
Ponadto Ukraińska Rada Agrarna spodziewa się rosnących cen ze względu na niższą podaż; wg Rady 1 września zapasy w kraju wyniosły 18,7 mln ton wobec średniej ok. 20 mln ton w poprzednich latach.
Analitycy spodziewają się, że raport WASDE, który pojawi się dziś po południu, przyniesie zmniejszenie globalnych zapasów końcowych. Jest to kolejny impuls dla cen pszenicy.
Rzepak korzysta na rosnących cenach ropy naftowej
Cena rzepaku również wzrosła. Wzrost o 2,5 EUR/t pozwolił na osiągnięcie ceny 465,75 EUR/t. To przede wszystkim wynik rosnących notowań ropy naftowej oraz cen oleju palmowego. Tylko w Kanadzie rzepak taniał, co było spowodowane mniejszym popytem.
Kukurydza też na plusie
Cena kukurydzy wzrosła w Paryżu o 2,75 EUR/t do 202,75 EUR/t. To efekt m.in. rosnących cen pszenicy, ale także oczekiwań wobec raportu WASDE, wobec którego spodziewana jest obniżona prognoza zapasów końcowych. Rosną też ceny kukurydzy na Ukrainie, jednak nabierające rozpędu żniwa mogą ten wzrost zahamować.
Źródło: Kaack