Przez źle zamocowaną do podłoża agrowłókninę linie najwyższych napięć w różnych częściach Polski w ubiegłym roku trzeba było wyłączać pięć razy. Niewłaściwe obchodzenie się z tą powszechnie stosowaną w rolnictwie tkaniną może mieć negatywne konsekwencje dla bezpiecznej i stabilnej pracy linii przesyłowych. Pamiętajmy o tym przy wiosennych pracach i wykorzystaniu agrowłókniny.
Agrowłóknina służy do ochrony upraw przed mrozami, skokami temperatur, nadmiernym nasłonecznieniem czy wysychaniem gleby. Jej niewielki koszt i prosty montaż sprawiają, że coraz częściej pojawia się na polach. Jednak niewłaściwie ułożona lub zabezpieczona agrowłóknina może stanowić zagrożenie. Silny podmuch wiatru może zwiać materiał na pobliską drogę i przyczynić się do wypadku lub owinąć ją na przewodach linii elektroenergetycznych.
Szczególnie groźna jest sytuacja, gdy agrowłóknina zawiśnie na przewodach linii najwyższych napięć. Materiał wywołuje wówczas zwarcie, które może doprowadzić do wielogodzinnego wyłączenia linii, doprowadzającej prąd do kilku regionów w kraju. To duże ryzyko dla stabilności pracy systemu elektroenergetycznego. Na niebezpieczeństwo porażenia prądem są także narażeni ludzie znajdujący się w pobliżu linii, wokół której owinęła się agrowłóknina.
Dlatego agrowłókninę zgodnie z zaleceniami producenta trzeba mocować do ziemi i regularnie sprawdzać, czy nie ma ryzyka jej zerwania. Jeżeli widzimy zwisającą z przewodów agrowłókninę, nie wolno samodzielnie jej ściągać! Należy jak najszybciej zgłosić zdarzenie PSE pod alarmowym numerem telefonu (22) 242 15 15.