Francja wspierana przez Niemcy domaga się wprowadzenia mechanizmów regulujących handel na unijnych rynkach towarowych jak zboża czy soja. Zdaniem przedstawicieli tych państw warte rozważenia jest wprowadzenie dziennych limitów wzrostu notowań danego instrumentu, jak i ilości zawieranych kontraktów przez inwestora.
Dla przejrzystości i w celu umożliwienia odpowiedniej reakcji (np. zatrzymania notowań) powinny być sporządzane raporty dotyczące zawieranych transakcji. Skutkiem takich działań ma być uniemożliwienia spekulacji na artykułach rolno-spożywczych, które są notowane w kontraktach terminowych.
Bez szczegółów trudno oceniać taką propozycję. Same limity dziennych wzrostów/spadków nie są niczym nowym na giełdach. Nie wiadomo jednak, jak miałyby funkcjonować w praktyce inne formy ograniczania aktywności inwestorskiej podmiotów na rynkach rolno-spożywczych. Za mechanizmami ograniczającymi spekulacje cenowe opowiada się także minister rolnictwa, Marek Sawicki, który ma poruszyć tę kwestię na majowym posiedzeniu polskiej Rady Ministrów.
Źródło: FAPA/FAMMU na podstawie Reuters, AgroNews