Prawie pół roku trwały czynności mające na celu odnalezienie skradzionego pod koniec kwietnia ciągnika ursus C-330 na z posesji w Marcinowicach niedaleko Świdnicy. Nic dziwnego, bowiem sprawca kradzieży zrobił wszystko, aby utrudnić funkcjonariuszom Policji pracę.
– Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze Posterunku Policji w Marcinowicach rozpoczęli intensywne czynności mające na celu ustalenie sprawcy tego przestępstwa oraz miejsce przechowywania skradzionego sprzętu. W wyniku prowadzonych działań policjanci ustalili, że ciągnik rolniczy znajduje się na jednej z posesji w gminie Ząbkowice Śląskie – informuje Świdnicka Policja.
Funkcjonariusze zidentyfikowali pojazd, jednak kreatywny 33-latek aby zatrzeć trop przemalował ciągnik z koloru żółtego na niebieski oraz dokonał w nim szeregu modyfikacji, m.in. wymienił kierownicę, światła i błotniki.
Na tym jednak nie koniec przewinień 33-latka; w ramach czynności policjanci znaleźli u niego także kradzionego fiata 125p, motocykl SHL i… 3,6 kg marihuany.
Mężczyźnie za popełnione czyny grozi teraz kara nawet 15 lat więzienia.