Wczoraj przed siedzibą resortu rolnictwa odbył się protest zorganizowany przez NSZZ “Solidarność” Rolników Indywidualnych. Do protestujących wyszedł Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa. W jego stronę poleciały jajka. N
Rolnicy żadają m.in. zwiększenia środków finansowych na rolnictwo i obszary wiejskie na rok 2009, a także wprowadzenia do realizacji w całości działań z programu PROW.
Protestujący zarzucali resortowi brak odpowiedzi na przesyłane postulaty i pisma. Artur Ławniczak zaprosił reprezentację rolników do budynku ministerstwa na rozmowy z ministrem Markiem Sawickim. Zapewnił, że resort, w sposób stały, współpracuje ze związkami i organizacjami rolniczymi. Protestujący nie skorzystali z zaproszenia i odmówili rozmów z ministrem. W stronę wiceministra poleciało także kilka jajek.
Następnie protestujący przeszli pod kancelarię premiera. Tam chcieli rozmawiać z Donaldem Tuskiem. Nikt jednak nie wyszedł do rolników. Przewodniczący “Solidarności” RI Jerzy Chróścikowski odczytał petycję skierowaną do szefa rządu.
foto: ministerstwo rolnictwa