fbpx

Prezydenckie Dożynki 2017

W Spale 16 września zgodnie z tradycją zapoczątkowaną w 1927 roku  przez  Ignacego Mościckiego odbyły się dożynki z udziałem obecnego  Prezydenta RP Andrzeja Dudy Komorowskiego.

Obchody święta dziękczynienia za plony rozpoczęły się w Kaplicy Polowej AK uroczystą mszą święta w intencji rolników, która celebrował biskup . Po zakończeniu  nabożeństwa , w trakcie którego poświęcono wieńce dożynkowe prezydent RP wraz z małżonką  na czele dożynkowego korowodu przemaszerowali  na stadion Centralnego Ośrodka  Sportu gdzie odbywały się główne ceremonie dożynkowe. Tam też  starostowie dożynek – Daniel  Jezierski z województwa małopolskiego i Agnieszka Węglewska  przekazali prezydentowi bochen chleba wypieczony z ziarna pochodzącego z tegorocznych zbiorów.

W  tym roku  Dożynkom Prezydenckim w Spale  towarzyszyły   liczne atrakcje, m.in. pokazy rzemiosła i rękodzieła artystycznego, kiermasz tradycyjnej polskiej żywności, występy zespołów ludowych . Ponadto  Miasteczko Regionów, w którym prezentowane były  uroki i osiągnięcia poszczególnych województw.

Poniżej prezentujemy treść wystąpienia dożynkowego Prezydenta Andrzeja Dudy :

“…Wszyscy Dostojni Przybyli Goście,
ale przede wszystkim ‒ Drodzy Rolnicy,
Wszyscy Szanowni Państwo!

Jako Prezydent Rzeczypospolitej bardzo dziękuję – nie tylko za przygotowanie tej uroczystości, tych kolejnych, dziewiątych już Dożynek Prezydenckich w Spale. Dziękuję wszystkim, których efekt trudu ostatnich tygodni, miesięcy możemy dzisiaj tutaj podziwiać.

Ale przede wszystkim chcę podziękować wszystkim polskim rolnikom – za cały rok trudu, pracy. Tym, którzy od stuleci w Rzeczypospolitej żywią nas i bronią, którzy zanurzeni są i niosą przez kolejne pokolenia niezwykłą polską tradycję opartą na wierze, na trudzie pracy i na wielkiej odporności, umiejętności pokonywania wszelkich przeszkód i przeciwności losu, także tych wynikających z działania sił przyrody. Bo mało która profesja, mało które życiowe zajęcie tak wielce zależne jest od zrządzenia losu, czyli od tego, jaka będzie aura.

Dzisiaj mamy dzień deszczowy, ale myślę, że wszyscy się ze mną zgodzą, że na dożynkach nie martwimy się takimi okolicznościami. Wręcz przeciwnie – cieszymy się, że w tym dniu, który jest tradycyjnie dla rolników wolny od pracy, w niedzielę, pada deszcz, tak niezwykle potrzebny w pracy na roli, w tym, aby to, co rolnik zasieje, mogło wzrastać, w tym, aby można było zebrać z pola plon, dzięki któremu później możemy wypiec chleb, o którym przed chwilą mówiłem, że jest owocem trudu i pracy rolnika.

Ale to, co robi rolnik, to także obrona Rzeczypospolitej ‒ nie tylko wtedy, gdy trzeba chwycić za broń. To obrona na co dzień, bo chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego polskiemu społeczeństwu, a więc rodakom. Ale dzisiaj to także już zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w wielu innych krajach na świecie, gdzie eksportujemy polską żywność, gdzie cieszy się ona wielkim uznaniem. Jestem za to polskim rolnikom ogromnie wdzięczny.

Ale gdy już mówimy o roli obrońców ojczyzny, jaką od stuleci spełniają polscy rolnicy ‒ poprzez piechotę łanową, poprzez kosynierów Kościuszki, poprzez powstania, wreszcie poprzez walkę o odzyskanie niepodległości, obronę Polski w 1920 roku przed nawałą bolszewicką, poprzez obronę Polski we wrześniu 1939 roku, poprzez oddziały partyzanckie, Bataliony Chłopskie ‒ to nie sposób nie wyrazić jeszcze jednego podziękowania: dla polskiego Sejmu. Za to, że w ostatni piątek przyjął uchwałę ustanawiającą święto państwowe Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, upamiętniające 12 lipca 1943 roku, gdy Niemcy hitlerowskie dokonały pacyfikacji świętokrzyskiej wsi Michniów, mordując prawie wszystkich mieszkańców.

Dlaczego? Dlatego że żywili oni i bronili, dlatego że chłopcy byli w partyzantce, mając świadomość, że ryzykują życie swoich najbliższych. Zawsze tak było w polskiej historii i nigdy tego trudu i poświęcenia dla ojczyzny polski chłop nie odmawiał. Zawsze szedł ‒ i za to ojczyzna powinna być mu wdzięczna po wsze czasy. Za to oddanie, za niezwykłe uniżenie wobec wielkiej polskiej tradycji, za jej podtrzymywanie, budowanie ‒ ojczyzna, polskie państwo winno zapewnić rolnikom wszechstronną opiekę, tę, do której nawoływał Ojciec Święty Jan Paweł II. Mówił przecież: „Polskie rolnictwo potrzebuje wszechstronnej opieki ze strony państwa”.

Mam tę wielką satysfakcję, że w ciągu ostatnich dwóch lat zostało dla polskiej wsi tak wiele uczynione. Że kilkanaście miliardów złotych rocznie płynie do rolniczych rodzin w ramach programu 500+. Że tak wiele rodzin mieszkających na wsi, mających wiele dzieci, a więc budujących potencjał i potęgę Rzeczypospolitej, wreszcie otrzymało codzienną pomoc ze strony polskiego państwa. Że zostali dostrzeżeni – to dla mnie wielka satysfakcja i chciałem jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili.

Dziękuję za to, że wreszcie jest podjęta próba poszukiwania możliwości znalezienia tej wszechstronnej pomocy ze strony polskiego państwa. Dziękuję polskiemu Sejmowi i Senatowi za to, że mogłem jako Prezydent podpisać ustawę chroniącą polską ziemię, wskazującą jasno, że ziemia ta przeznaczona jest dla rolników, którzy faktycznie prowadzą indywidualne gospodarstwa rolne. Że utrudniono możliwość spekulacji ziemią, że utrudniono możliwość przechodzenia tej ziemi w obce ręce ‒ jestem za to ogromnie wdzięczny, bo jest to realizacja nie tylko interesu polskich rolników, ale także realizacja polskiej racji stanu.

Dziękuję za ustawę, która umożliwia rolnikom bezpośrednią sprzedaż detaliczną tego, co sami w swoich gospodarstwach wytworzyli. Dobrze, że ta ustawa jest, że ona obowiązuje od 1 stycznia ‒ bardzo wielu rolników w Polsce na nią czekało. Ale proszę, aby Pan Minister i Państwo Posłowie przeanalizowali, czy nie można poszerzyć zakresu tej ustawy po to, by polski rolnik mógł sprzedawać to, co wytworzy w swoim gospodarstwie, na swoich polach ‒ do hoteli, do restauracji, do sklepów. Tak aby również i w te miejsca mogły trafiać towary bezpośrednio z ręki rolnika, przynosząc mu dochód.

Proszę, żeby przeanalizować, czy nie powinny zostać wprowadzone przepisy, które chronią przynajmniej część dochodu rolnika ze sprzedaży tego, co wytworzył, ze sprzedaży płodów jego ziemi, przed egzekucją komorniczą ‒ tak jak jest chroniona część wynagrodzenia za pracę. Dlaczego? Dlatego że zdarza się, że egzekucja doprowadza rolnika na skraj ubóstwa przez to właśnie, że takiej ochrony nie ma.

Panie Ministrze, mówi się o tym w ostatnim czasie bardzo często, że trzeba poważnie rozważyć stworzenie w naszym kraju czegoś, co nazywa się funduszem klęskowym. W tym roku, po raz pierwszy chyba w historii Rzeczypospolitej, na dopłaty do ubezpieczeń rolniczych została przeznaczona astronomiczna kwota 918 mln zł. I co? I, szanowni Państwo, nadal są problemy z ubezpieczeniami. Czy w takim razie nie lepiej stworzyć fundusz i tam akumulować w ramach polskiego państwa pieniądze, które są przeznaczone na pomoc dla rolników w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej czy niespodziewanego wystąpienia chorób, takich jak ASF? Po to, żeby byli oni pewni, że w przypadku zaistnienia strat otrzymają na pewno środki, na pewno będzie wsparcie, nie będą musieli się szarpać i nie będą musieli o to walczyć. Bo szukany jest każdy pretekst, aby odszkodowania nie wypłacić. Kto wie, czy takie rozwiązanie nie byłoby lepsze i nie spowodowałoby, że polski rolnik będzie mógł pracować jeszcze spokojniej – pewny, że państwo polskie rzeczywiście sprawuje nad nim pieczę, że znajduje się on pod wszechstronną opieką ze strony polskiego państwa.

Drodzy Rolnicy, Szanowni Państwo, wierzę głęboko, że w najbliższych latach będzie z bardzo dobrym skutkiem realizowany przyjęty przez rząd plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju Rzeczypospolitej. W tym planie przewidziany jest dynamiczny rozwój obszarów wiejskich. To specjalna polityka, która jest przewidziana dla polskiej wsi po to, aby rozwijać infrastrukturę, by życie polskich rolników stawało się łatwiejsze, było bardziej komfortowe. To budowa dróg, to szerokopasmowy Internet, to wiele innych elementów, kanalizacja, wodociągi – to, co dzisiaj w miastach jest normalnością, a na wsi cały czas jeszcze nazywa się nowoczesnością. Czas najwyższy, aby wszystkie zakątki Rzeczypospolitej, aby każda polska nie tylko wieś, ale nawet najmniejsza osada była w pełni wyposażona w te właśnie atrybuty.

To także pieniądze przeznaczone na rozwój edukacji na wsi. To jeszcze ładniejsze i jeszcze lepiej wyposażone szkoły. To jeszcze większa możliwość dostępu do przedszkoli, do tego, co jest potrzebne także rodzinie wiejskiej. Chciałem z tego miejsca bardzo serdecznie podziękować wszystkim wójtom i sołtysom, którzy dbają o rozwój wiejskich szkół. Wiele z nich wygląda wspaniale właśnie dlatego, że są zadbane rękami miejscowych włodarzy, że oni tak bardzo troszczą się o to, aby dzieci mogły się uczyć w godziwych warunkach, aby w szkole był dobry nauczyciel, aby ten nauczyciel osiągał satysfakcję ze swojej pracy, a rodzice mogli być spokojni, że dzieci są dobrze kształcone.

Ale chciałem też podziękować polskim gospodyniom. Koła gospodyń wiejskich w całej Polsce to wspaniałe miejsca przekazywania wielkiej polskiej tradycji z pokolenia na pokolenie. Jak silna jest ta tradycja, jak wspaniale się prezentuje, mogli przed chwilą Państwo zobaczyć, oglądając te niezwykłe wieńce i korony dożynkowe. To jest właśnie to, na czym opiera się siła polskiej wsi, na czym opiera się także siła Rzeczypospolitej – wielka, głęboko zakorzeniona wspaniała tradycja, która dzisiaj z całą mocą wraca, której ku mojej wielkiej radości nie wstydzą się młode dziewczyny, które kupują stroje, wyszywają, chcą pokazać tę tradycję i przekazać ją potem swoim dzieciom. Ogromnie za to dziękuję ich babciom i mamom, które na co dzień pracując w gospodarstwach rolnych, znajdują jeszcze czas na to, aby się spotkać, aby budować lokalną wspólnotę koła gospodyń ‒ która w tak piękny sposób buduje Rzeczpospolitą.

Szanowni Państwo, jeszcze raz składam głęboki pokłon i podziękowanie wszystkim polskim rolnikom za ten wielki trud całego roku pracy. Chciałem także z tego miejsca złożyć życzenia wszelkiego powodzenia, jak najlepszych plonów w przyszłym roku, wielkiej satysfakcji ‒ żebyście mogli w spokoju rozwijać swoje gospodarstwa, żebyście mogli budować pomyślność swoich rodzin, budując tym samym pomyślność Rzeczypospolitej.

Dziękuję. Szczęść Boże!”

Źródło: Prezydent.pl

McHale - baner - kwiecień 2024
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.