Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do premiera Donalda Tuska o zwiększenie pomocy dla rolników poszkodowanych przez klęski. Otrzymał odpowiedź, że pieniędzy na to nie ma i nie będzie.
Poniżej zamieszczamy dosłownie korespondencję pomiędzy prezesem Wiktorem Szmulewiczem a premierem Donaldem Tuskiem.
Pismo KRIR
– W związku z sytuacją klęskową gradobicia, deszczy nawalnych, huraganów czy wcześniejszych klęsk przymrozków w sadach w imieniu Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczej zwracam się do Pana Premiera, aby środki budżetowe na pomoc Państwa poszkodowanym rolnikom uzupełnić o te, które są zaplanowane w związku z projektowaną ustawą o pomocy dla producentów rolnych w zapłacie części podatku rolnego za 2024 r. jako solidarna pomoc wszystkich rolników dla poszkodowanych (pisownia oryg. – red.) – pisze prezes Wiktor Szmulewicz.
Odpowiedź
W imieniu premiera Tuska odpowiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefan Krajewski.
– Szanowny Panie Prezesie,
w związku z pismem znak KRIR/815/2024 w sprawie postulatu, aby środki budżetowe na pomoc Państwa poszkodowanym rolnikom uzupełnić o te, które są zaplanowane w związku z projektowaną ustawą o pomocy dla producentów rolnych w zapłacie części podatku rolnego za 2024 r. (pisownia oryg. – red.) uprzejmie informuję, że ze względu na brak możliwości sfinansowania pomocy dla producentów rolnych w zapłacie części podatku rolnego za 2024 rok podjęta została decyzja o wstrzymaniu dalszych prac nad tym projektem – odpowiada wiceminister Krajewski.
Bez komentarza…
Krajowa Rada Izb Rolniczych pozostawiła to bez komentarza. Zamieściła jedynie króciutki wpis: “W odpowiedzi na wystąpienie Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych z 19.07.2024 r. do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, aby środki budżetowe na pomoc Państwa poszkodowanym rolnikom uzupełnić o te, które są zaplanowane w związku z projektowaną ustawą o pomocy dla producentów rolnych w zapłacie części podatku rolnego za 2024 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało pismem z dnia 1 sierpnia 2024 r. o wstrzymaniu prac nad ww. ustawą”.
Czyżby szok i niedowierzanie?
PiS kase miał , a Tusk nie ma, ale to Tuskowi ludzie uwierzyli ze to PiS kradnie.
No to teraz musza pPolacy pocierpiec żeby mieli nauczkę xe nie głosuję się na szkodnika
Minister rolnictwa wycofał projekt ustawy o zwrocie części podatku rolnego w 2024 roku, to efekt tego jak głosowała wieś i rolnicy w wyborach
Stawiamy na Ukrainę