W związku z pogłębiającym się kryzysem w sadownictwie spowodowanym brakiem rąk do pracy Związek Sadowników RP wystosował pismo do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego z prośbą o podjęcie rozmów ze stroną ukraińską w sprawie pracowników sezonowych.
Jak podkreśla ZSRP w Polsce w piśmie do premiera, w sadownictwie podstawową siłę roboczą stanowią pracownicy zza wschodniej granicy, głównie są to obywatele Ukrainy.
– Z uwagi na obecnie trudną sytuację związaną z pandemią koronawirusa, sami (pracodawcy) nie jesteśmy w stanie sprowadzić ww. pracowników do naszego kraju. Niezbędna jest tu pomoc ze strony polskich władz. 28 kwietnia br. Premier Ukrainy Denys Szmyhal na spotkaniu z przedstawicielami Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych poinformował, iż „Rząd Ukrainy jest gotowy na negocjacje z krajami europejskimi, które będą chciały oficjalnie zaprosić ukraińskich pracowników do pracy sezonowej”. Z kolei, decyzje będą podejmowane oddzielnie w każdej sprawie na podstawie aktualnych danych o sytuacji epidemiologicznej w danym kraju i przy dotrzymaniu określonych warunków. Organy strony przyjmującej za pośrednictwem pracodawcy muszą zapewnić odpowiednie warunki życia, pracy i opieki medycznej – mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Ważnym warunkiem, jak zaznacza prezes ZSRP, jest też legalne zatrudnienie na okres minimum trzech miesięcy z dotrzymaniem wszystkich gwarancji socjalnych i odpowiednich warunków pracy dla Ukraińców. Po stronie ukraińskiej koordynować ten proces będzie Rządowe Biuro ds. Integracji Europejskiej i Euroatlantyckiej.
Sadownicy pytają premiera Morawickiego: czy i kiedy polski rząd podejmie rozmowy ze stroną ukraińską w sprawie pracowników do pracy sezonowej? W ocenie ZSRP bez Ukraińców będzie ogromny kryzys w całej branży.
Źródło: ZSRP
Opracował: Krzesimir Drozd