Lubuska Izba Rolnicza wnioskuje do ministra rolnictwa o pomoc hodowcom zwierząt w uzyskaniu paszy na ich skarmianie.
Jak podkreśla LIR w piśmie skierowanym do resortu rolnictwa tegoroczna susza nie oszczędziła również łąk, pastwisk oraz upraw przeznaczonych na paszę, w związku z czym wielu hodowców, przede wszystkim utrzymujących bydło, będzie miało ogromny problem z utrzymaniem swoich zwierząt ze względu na brak pożywienia, co z kolei wpłynie na wzrost cen żywności.
Dlatego samorząd rolniczy postuluje o umożliwienie, na wniosek rolnika wykorzystania łąk objętych programami rolno-środowiskowymi na paszę dla hodowców.
– Wiele łąk położonych w dolinach cieków wodnych i obniżeniach terenu wykazuje duży potencjał paszowy, jednak ze względu na obowiązujące terminy koszenia lub obowiązek pozostawienia obszarów niekoszonych, zgodnie z podjętym programem, zostaje niewykorzystana. Rolnicy, którzy nie posiadają zwierząt, a posiadają TUZ, w ramach pomocy sąsiedzkiej, udostępniliby łąki, jednak obawiają się konsekwencji swoich działań w postaci sankcji – uzasadnia Stanisław Myśliwiec, prezes Lubuskiej Izby Rolniczej.
Źródło: LIR